----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

21 kwietnia 2023

Udostępnij znajomym:

Francuzi od miesięcy walczą na ulicach o swoje emerytury. Miliony ludzi protestują tam przeciwko propozycji podniesienia minimalnego wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Zmiana oficjalnie weszła w życie w zeszłym tygodniu, a wdrażanie reformy ma rozpocząć się we wrześniu, chociaż przeciwnicy zmian obiecali, że będą dalej walczyć.

Czy w USA możemy spodziewać się podobnych rozruchów? Przecież wiek emerytalny jest od lat podwyższany automatycznie w wyniku ustawy z 1983 roku, ale ostatnio, przy okazji rozmów o podniesieniu pułapu zadłużenia, padły propozycje przyspieszenia tego procesu.

Coś musi się wydarzyć

Coraz większa liczba republikańskich polityków opowiada się za podniesieniem wieku emerytalnego, nawet do 70 lat, i zlikwidowaniem możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę w zamian za zmniejszone świadczenia. Demokraci woleliby w pierwszej kolejności podnieść lub zlikwidować maksymalny pułap opodatkowanych na Social Security zarobków – w tej chwili składki na świadczenia potrącane są do 160 tysięcy zarobku, wszystko powyżej jest z nich zwolnione.

Przy międzypartyjnych rozmowach w sprawie obecnego pułapu zadłużenia, przyszłość amerykańskich programów emerytalnych stała się elementem negocjacji. I chociaż Amerykanie mogą nie wyjść na ulice w takiej liczbie i walczyć z taką zaciekłością jak Francuzi, to każda rozmowa o obniżeniu świadczeń lub podniesieniu wieku emerytalnego prawdopodobnie spotkałaby się z głośnymi protestami.

Nie byłby to pierwszy raz, kiedy politycy musieliby liczyć się z poważnymi zmianami w systemie ubezpieczeń społecznych. Czterdzieści lat temu Kongres i prezydent Ronald Reagan wynegocjowali pakiet reform, które odsunęły kraj znad przepaści – częściowo poprzez podniesienie wieku emerytalnego. W tamtym czasie była to ustawa niepopularna, ale jej uchwalenie i warunki, które do niej doprowadziły, mogą zawierać przydatne spostrzeżenia dotyczące obecnej sytuacji.

Tegoroczna, automatyczna podwyżka wieku emerytalnego na 67 lat jest pokłosiem ustawy z lat 80. Będą kolejne. Jednak odbywa się to zbyt wolno w stosunku do potrzeb.

Niektórzy republikanie z Izby Reprezentantów chcą powiązać zwiększenie pułapu zadłużenia z uchwaleniem ustawy o ponadpartyjnej komisji ds. ubezpieczeń społecznych, która utworzyłaby panel złożony z członków Senatu, jak i Izby Reprezentantów, „aby zapewnić pełne finansowanie Ubezpieczeń Społecznych przez nadchodzące dziesięciolecia”. Komisja miałaby być „wzorowana na Komisji Ubezpieczeń Społecznych z 1983 r.” – mówią autorzy.

Biały Dom nie chce zgodzić się na taką komisję określając ją jako „panel śmierci dla Medicare i Social Security”, ale ostatecznie może nie mieć wyboru i zgodzić się na ten pomysł, jeśli negocjacje na temat zadłużenia utkną w martwym punkcie.

Podnosić?

Według niektórych ekspertów, pełny wiek emerytalny w ramach Social Security nie powinien zostać podwyższany powyżej 67 lat. Pełny wiek emerytalny, w którym pracownicy są uprawnieni do 100% swoich świadczeń, przesuwa się właśnie na 67 lat. Z kolei wiek kwalifikacji do ubezpieczenia zdrowotnego w ramach Medicare wynosi obecnie 65 lat.

Propozycja Republican Study Committee złożonego z członków Izby Reprezentantów, zakłada stopniowe podnoszenie pełnego wieku emerytalnego o trzy lata. Według tej propozycji osoby urodzone po 1978 roku osiągnęłyby pełny wiek emerytalny w wieku 70 lat. Zmiany te nie miałyby zastosowania do obecnych beneficjentów Social Security lub osób w wieku 55 lat i starszych, co zaproponowano w ubiegłym roku. Republikanie proponują również podwyższenie wieku kwalifikacji do Medicare, aby zbiegał się z pełnym wiekiem emerytalnym, a następnie dopasowanie tego wieku do średniej długości życia.

W tegorocznym przemówieniu o stanie państwa prezydent Biden wezwał demokratów i republikanów, aby stanęli w obronie Social Security i Medicare i nie dopuścili do ich cięcia. Przeciwny podwyższaniu wieku i ograniczaniu wypłat jest również były prezydent Trump. Jednak eksperci twierdzą, że propozycja republikanów to właśnie oznacza.

"Social Security to bardzo proste zagadnienie: to pieniądze, które wpływają, i pieniądze, które wypłacane są w ramach świadczeń. Istnieją dwa sposoby na rozwiązanie tego problemu: można zmniejszyć wypłacane świadczenia lub zwiększyć napływ pieniędzy" - powiedziała Alicia Munnell, dyrektor Centrum Badań nad Emeryturami na Uniwersytecie w Bostonie. Podniesienie wieku emerytalnego nie jest trzecim rozwiązaniem problemu, ale w rzeczywistości obniżeniem wypłacanych świadczeń, uważa.

Inne czasy, inna gospodarka

Propozycje podniesienia wieku emerytalnego w USA - zdaniem ekonomisty Teresy Ghilarducci - są niewłaściwe dla obecnej gospodarki i nie będą działać.

Początkowy wiek uprawniający do świadczeń nadal wynosi 62 lata. Jednak wraz ze wzrostem pełnego wieku emerytalnego, osoby ubiegające się o świadczenia we wcześniejszym wieku stają w obliczu większych obniżek świadczeń.

Ustawodawstwo z 1983 r. pociągnęło za sobą inne znaczące zmiany, takie jak opodatkowanie części świadczeń, a także przyznanie odroczonych kredytów emerytalnych w wysokości 8% dla tych, którzy poczekają na pobieranie emerytury do wieku 70 lat.

W 1983 r. rozpoczęło się też promowanie planów 401(k) w nadziei, że pomogą one większej części społeczeństwa na zbudowanie kapitału na złote lata.

„Ten eksperyment był wielką porażką” – uważa Ghilarducci i zwraca uwagę, że obecnie liczba pracowników, którzy nie mają dostępu do pracowniczego planu oszczędzania na emeryturę, jest nadal uporczywie wysoka.

Ghilarducci zauważa też, że w 1983 r. wskaźniki ubóstwa wśród seniorów spadały, natomiast teraz one rosną. „Proponują ponownie plan sprzed 40 lat, który nie działa”.

Mit dłuższej pracy

40 lat temu oczekiwano, że ludzie będą żyć dłużej i będą zdrowsi, co pozwoli im dłużej pracować. Rzeczywiście, pewne zmiany, w szczególności eliminacja obowiązkowego wieku emerytalnego i stworzenie nowych przepisów przeciwdziałających dyskryminacji ze względu na wiek, przyczyniły się do zmian.

Jednak obecne dane pokazują, że nie wszyscy mają przywilej pracować dłużej.

„Grupy o niższym wykształceniu i mniejszości nie mają tyle zdrowych lat życia, aby to robić” – mówi Munnell. „Więc jest to dyskryminujące”.

Ponowne podniesienie wieku emerytalnego może tylko pogłębić te różnice.

By godnie przeżyć

Jest jeszcze jeden powód, dla którego ponowne podniesienie wieku emerytalnego nie zadziałałoby – dłuższe życie i możliwość dłuższej pracy to nie to samo.

Dowody wskazują, że rosnący wiek emerytalny niekoniecznie podniesie wiek ubiegania się o zmniejszone świadczenia z Ubezpieczeń Społecznych.

„Większość osób, które wcześnie ubiegają się o emeryturę, nadal pracuje” – zwraca uwagę Ghilarducci. „Ubiegają się o nie wcześniej po naprawdę niskiej stawce, aby uzupełnić niskie płace”.

Staje się to poważnym problemem, gdy już nie są w stanie pracować, a ich zasiłek nie wystarcza na pokrycie podstawowych potrzeb.

„To może wyjaśniać powód, dla którego wskaźniki ubóstwa wśród osób starszych rosną, ponieważ większość dochodów emerytalnych jest uzależniona od ubezpieczenia społecznego” – dodaje Ghilarducci.

Z jednej strony mamy więc politykę, statystyki i dane. Z drugiej ludzi, którym coraz częściej brakuje na życie.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor