----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

22 listopada 2016

Udostępnij znajomym:

Wobec wzrostu strzelanin i liczby ich ofiar radni zamierzają wyposażyć funkcjonariuszy chicagowskiej policji w specjalne zestawy do udzielania pierwszej pomocy osobom z ranami postrzałowymi.

Takie zestawy specjalnych opatrunków używają żołnierze biorący udział w konfliktach zbrojnych. Opatrunki pomagają w szybkim zatrzymaniu krwawienia z rany postrzałowej.

W zestawy ma być wyposażonych 3 tysiące policjantów, którzy przeszli szkolenie ratownictwa medycznego (Law Enforcement Medical Rescue Training - LEMART). Koszt takiego pakietu waha się od $90 do $120.

Projekt uchwały został już zatwierdzony przez komisję finansów w Radzie Miasta. Obecnie trwają poszukiwania pieniędzy, z których byłby finansowany zakup opatrunków.

Bez względu na to, skąd będą pochodzić, radni uważają, że wyposażenie policjantów w specjalne opatrunki gazowe powodujące szybkie krzepnięcie krwi, jest niezbędne. Przekonały ich m.in. argumenty przedstawione przez Briana Berkowitza, policyjnego instruktora .

"Chociaż nasz departament straży pożarnej (CFD) i ratownictwa medycznego (EMS) są jednymi z najlepszych w kraju, oni nie wchodzą tam, gdzie ciągle jest niebezpiecznie, ale policja pracuje w takich warunkach. Jeśli funkcjonariusz jest sam i zostanie ranny, może się po prostu wykrwawić i umrzeć zanim nadejdzie pomoc" - powiedział Berkowitz.

Tłumaczył, że w przypadku krwawienia tętniczego człowiek bez pomocy medycznej może na skutek utraty krwi umrzeć w ciągu zaledwie dwóch do czterech minut. "Możemy stracić przytomność zaledwie w 60 sekund. Średni czas dotarcia karetki wynosi sześć minut" - dodał.

Z relacji Berkowitza wynika, że w ostatnich pięciu latach, w przypadku pięciu funkcjonariuszy postrzelonych na służbie minęło od dziewięciu do trzynastu minut zanim przyjechał ambulans.

Chicagowscy policjanci odpowiadający na wezwanie o strzelaninie w dzielnicy South Austin w połowie października znaleźli krwawiącego 16-letniego chłopca. Został trafiony w prawą nogę.

Chłopiec został postrzelony, gdy szedł chodnikiem. Jeszcze przed przybyciem funkcjonariuszy został przeniesiony przez świadków do jednego z mieszkań.

Policjanci używając paska od spodni zatamowali krwawienie z nogi, w którą nastolatek został trafiony. Lekarze ze szpitala Mount Sinai, gdzie został przewieziony, nie mieli wątpliwości, że dzięki szybkiemu zatamowaniu krwotoku przez funkcjonariuszy, udało się ustabilizować stan rannego.

To tylko jeden z licznych przykładów sytuacji, z którymi funkcjonariusze chicagowskiej policji mają styczność każdego dnia na służbie.

Fundacja Chicagowskiej Policji planuje przekazać 2,000 apteczek pierwszej pomocy dla funkcjonariuszy. Zestawy trafią do tych, którzy ukończyli program szkoleń ratownictwa medycznego Law Enforcement Medical and Rescue Training (LEMART).

Zestawy mają służyć do udzielania szybkiej, niezbędnej pomocy w przypadku, kiedy poszkodowana osoba odniosła poważne rany i urazy, do czasu przybycia na miejsca zdarzenia odpowiedniej pomocy medycznej - powiedział przedstawiciel Chicago Police Foundation.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor