Trudno w to uwierzyć, ale pojedziemy na truskawki! Znajomi już się zwołują. A dopiero co martwiłam się o zaprzyjaźnionych śmiałków, którzy wybrali się na wycieczkę dalekooo, za Aurorę! Potem ktoś wyrwał się na Florydę, inni do Las Vegas, do Polski sąsiedzi polecieli i tak to krok po kroczku wracamy do życia. Ufff.
Z różnych źródeł dochodzą wiadomości, że w skutek zarazy wolimy, ciągle jeszcze, wyprawy własnym samochodem niż podróże pociągiem, czy samolotem. I tak bardzo dużo Amerykanów w czasie pandemii podróżowało lub podróżuje, ale ciągle - przeważają wypady w okolice. Jeszcze widać to na przykład na lotnisku O'Hare, gdzie nawet jeśli samoloty są pełne, to w terminalach jakoś luźniej, spokojniej, nie ma zwykłego tłoku, kolejek do odprawy. Nawet może się to podobać i turystom i pracownikom, bo jest mniej nerwowo i przyjemnie, ale wiadomo, że dla gospodarki nie jest to dobre.
Na początek jednak do podróży na niewielkie dystanse, w granicach Illinois zachęca stanowe Biuro Turystyki (Illinois Office of Tourism), które właśnie rozpoczęło kampanię namawiania nas do ruszenia w drogę. Ładnie się nazywa: "Time for me to Drive". Możemy spodziewać się reklam w radiu, telewizji i w gazetach, oczywiście też na bilbordach. Odpalając całą akcję gubernator J.B. Pritzker zapraszał wszystkich na trasy historyczne, widokowe, po winnicach i stanowych parkach. Nasz stan może wydawać się płaski i nieciekawy, ale kiedy zapoznać się z ofertą - jest w czym wybierać. Mamy tu na przykład sławne cuda natury : Mathiessen State Park w Oglesby, Mississippi Palisades State Park w Savanna , czy Garden of the Gods w Herod. Oczywiście ciągle atrakcyjny jest park Głodnej Skały, trasy nad Jeziorem Michigan i mnóstwo innych pięknych miejsc. Mamy trasy do pieszych wędrówek i wspinaczek (czyli nie wszędzie jest tak płasko), są trasy rowerowe, a w samym Chicago wspaniałe Navy Pier czy Riverwalk. Stanowe biuro turystyczne opracowało 60 różnych tras, można o wszystkim poczytać na stronie www.enjoyillinois.com. Są tam nawet winnice i małe lokale browary! Stopniowo też będzie przybywało ofert miejsc zamkniętych, takich jak parki tematyczne, różne festiwale. Nasze Muzeum Polskie też już zaprasza do siebie, oferując jeszcze w ograniczonym zakresie, ale jednak - zwiedzanie ich sal, oglądanie zbiorów. Lepiej przed wizytą zadzwonić!
Branża turystyczna w czasie pandemii ucierpiała ogromnie. Dostało się i hotelom i też - gastronomii. Aż 75 milionów dolarów stan Illinois przekazał firmom z przemysłu turystycznego, w ramach programu Business Interruption Grant, a bary i restauracje z całego stanu otrzymały kolejne 133 miliony. Ucierpiała też działka wystaw, targów, konwencji. Różnie z tym było jeszcze przed pandemią, ale ostatni rok dał się, oczywiście, i tu we znaki. Pomagając branży turystycznej, stan bierze pod uwagę miejsca pracy dla tysięcy i tysięcy ludzi oraz podatki, które być może znowu zaczną spływać do stanowej kasy, jeśli my - zwykli turyści, zaczniemy nocować w hotelach, płacić za wstęp do różnych miejsc, jadać w restauracjach. Perspektywa powrotu do pracy jest na tyle obiecująca, że wydanie 6 milionów dolarów na kampanię zachęcająca nas do podróżowania nie wydaje się być wygórowaną ceną. "Illinois wraca do pracy, z radością i otwartymi ramionami witamy gości - powiedział Michael Jacobson, prezydent i CEO Illinois Hotel & Lodging Association. "Inwestowanie w promocję turystyki pozwala stanowi Illinois konkurować na rynku regionalnym, krajowym i globalnym w staraniach o przyciągnięcie turystów. Pomaga to naszej gospodarce, zwiększa wpływy z podatków, poprawia obraz naszego stanu i przywraca ludzi do pracy".*
Będziemy znowu mogli naszych gości z różnych stron, albo i z Polski zaprosić do Art Institute, czy do innego z naszych sławnych muzeów, znowu będą się odbywały festyny i pikniki. Życie wróci do Yorkville, do naszych ulubionych miejsc w stanowych parkach. Tylko patrzeć, jak zaczniemy umawiać się w teatrach, na koncertach, w kinie. No po prostu - w głowie się nie mieści! Wracamy!
Idalia Błaszczyk
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
* na podstawie "DuPage County Chronicle"