Serial „Korona Królów”, wyprodukowany przez Telewizję Polską, cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. Obraz ten przywraca świadomości Polaków interesującą i wartą pamięci historię XIV wieku – czasów, w którym rodziło silne Królestwo Polskie.
Akcja serialu rozpoczęła się w schyłkowym okresie panowania Władysława Łokietka – władcy, który doprowadził do zjednoczenia kraju po niemal dwóch wiekach rozbicia dzielnicowego. W 1138 roku książę Bolesław Krzywousty określił zasady podziału władzy w państwie po jego śmierci. W związku z tym, że miał czterech synów (a piąty urodził się po jego śmierci), musiał liczyć się z ich rywalizacją o władzę. Aby tego uniknąć, każdemu z nich przydzielił jedną dzielnicę (część kraju), a każdemu najstarszemu przedstawicielowi dynastii (seniorowi) prawo do władania w stołecznym Krakowie i utrzymywania zwierzchnictwa nad resztą książąt (juniorów). Niestety, synowie bardzo szybko się pokłócili i naruszyli te zasady, w wyniku czego już w kolejnym pokoleniu każdy z potomków Krzywoustego panował samodzielnie w swojej części kraju. Każdy kolejny syn władców dzielnicowych otrzymywać miał swoje własne księstwo, przez co kraj szybko podzielił się na szereg małych państewek, słabych i skłóconych ze sobą.
Pod koniec XIII wieku kilku ambitnych władców podjęło próbę zjednoczenia kraju i koronowania się na króla. Udało się to ostatecznie księciu poznańskiemu Przemysłowi II, który jako pierwszy od czasów Bolesława Szczodrego (1058) koronował się na króla Polski w 1295 roku. Niestety, w kolejnym roku został zamordowany na zlecenie niemieckich książąt Brandenburgii.
Nieco wcześniej na scenie wielkiej polityki pojawił się Władysław, zwany z powodu swojego bardzo niewielkiego wzrostu Łokietkiem. Był on księciem w Brześciu Kujawskim, a więc władcą niewiele znaczącym i biednym. Jednak dzięki pewnemu szczęściu – wychował się na dworze bezdzietnego księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego, a potem zyskał prawa do Krakowa po swoim starszym bracie Leszku Czarnym – a także małżeństwu ze stryjeczną siostrą Przemysła II, wysunął się na czoło wyścigu po koronę królewską. Musiał jednak pokonać liczne trudności – innych książąt dzielnicowych, a także króla Czech Wacława II, który sięgnął po bezpańską koronę polską. Z tego powodu Łokietek musiał nawet uciekać z kraju i przez kilka lat tułał się po Europie, odwiedzając m.in. Węgry, na których zyskał wielu sprzymierzeńców.
Gdy w początkach XIV wieku Łokietek wreszcie odzyskał silną pozycję, musiał dalej mierzyć się z trudnościami – swoim rywalem w drodze po koronę Henrykiem Głogowczykiem, niewiernym biskupem krakowskim Janem Muskatą czy buntem mieszczan w Krakowie. Dodatkowo zaś w 1309 roku Krzyżacy, a więc rycerze niemieckiego zakonu w Prusach, zajęli podstępnie Gdańsk i sporą część Pomorza. Był to ogromny cios dla odradzającego się zjednoczonego państwa, gdyż traciło ono w ten sposób dostęp do morza i bardzo bogate miasto, przynoszące duże dochody. Od tej pory, przez 150 lat, Krzyżacy będą głównym rywalem Królestwa Polskiego, a odzyskanie Pomorza będzie najważniejszym celem polskiej polityki. Dopiero w 1410 roku udało się pod Grunwaldem złamać potęgę wojskową zakonu, a w wyniku wojny trzynastoletniej i II pokoju toruńskiego (1466) odzyskać utracone w czasach Łokietka ziemie.
Władysław Łokietek musiał radzić sobie z bardzo wieloma problemami – jego jednoczone powoli państwo (składające się tylko z Wielkopolski, Małopolski i Kujaw) było słabe gospodarczo i wymęczone długotrwałymi konfliktami i wojnami. Dodatkowo otaczali je wrogowie – na północy Krzyżacy, na zachodzie Brandenburczycy, na południu Czechy rządzone przez niemieckiego cesarza z rodu Luksemburgów, na wschodzie zaś wciąż pogańscy Litwini.
Łokietek, chociaż niewielki wzrostem, pokazał jednak wielkość ducha – chociaż zaznawał niepowodzeń, to jednak poradził sobie z problemami, wspierany przez polskie rycerstwo i Kościół. W 1320 roku, po wielu latach starań, został wreszcie koronowany na króla Polski. Proces zjednoczenia rozbitego kraju dokonał się.
Strategicznym sojusznikiem króla Władysława były Węgry, na których władca miał przyjaciół, którzy udzielili mu schronienia w czasach wygnania i pomogli mu odzyskać władzę w Polsce. Polski władca, by umocnić sojusz z południowymi „bratankami”, wydał swoją córkę Elżbietę za króla Węgier Karola Roberta Andegawena, który wcześniej długo walczył o władzę nad Dunajem. Sojusz ten utrzymał się także w kolejnych czasach, a syn Elżbiety i Karola Roberta, Ludwik (na Węgrzech zwany „Wielkim”, a w Polsce „Węgierskim”), po bezpotomnej śmierci swojego wuja Kazimierza Wielkiego zasiadł na tronie Polski. To Ludwik był ojcem Jadwigi, która po nim została królem (nie królową!) Polski, została ożeniona z Władysławem Jagiełłą, a po śmierci w młodym wieku została uznana za świętą i jedną z patronek Polski.
Dzisiaj nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że dawna historia Polski była skomplikowana i trudna, jednocześnie zaś bardzo pasjonująca. Starania Łokietka o zjednoczenie Królestwa były tak samo dramatyczne i pełne zwrotów, jak fabuła popularnej „Gry o tron”. A to właśnie ten władca, zapamiętany głównie przez swój zabawny pseudonim, okazał się budowniczym, który położył fundamenty pod sukces Polski w czasach panowania jego syna, Kazimierza Wielkiego, złoty wiek Jagiellonów i wyjątkowość Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Tomasz Leszkowicz