Na poprawę humoru, najlepsze? Spotkanie z miłymi ludźmi.
Claudia ma 25 lat i jest bardzo, ale to bardzo popularną blogerką. Debiutowała w 2010 roku, kiedy była jeszcze uczennicą middle school. Opowiadała zwykle o sprawach związanych ze stylem życia, ciuchach, makijażach. Po maturze opuściła rodzinne Chicago, rodzinę, rodziców, braci, zamieszkała w Los Angeles. Oczywiście próbuje różnych możliwości w filmie, czy serialach telewizyjnych, ale cały czas zamieszcza swoje - coraz lepsze - filmy na YouTube. W ubiegłymm 2020 roku prawie 2.5 miliona osób subskrybowało jej kanał na YouTube. Na Instagram podążało za nią ponad 1.7 miliona, 300 tysięcy na Twitter i ponad 140 tysięcy na TikTok. Pod poszczególnymi filmami na YouTube można zobaczyć informacje, że oglądało to już np. 2 miliony 600 tysięcy osób, albo milion! I setki komentarzy widzów!
Młodzi ludzie dziękują jej za to co robi, podążają za nią, wzorują się na niej, czerpią z jej pracy pomysły. Ostatnio Claudia ogłosiła, że będzie omawiać też książki, które właśnie czyta! A poza tym mówi o tym, co je cały dzień, czyli jaką ma dietę, pokazuje zakupy, pokazuje kosmetyki, ciuchy /także kupowane z używanych sklepów/, pokazywała swoje mieszkanie, a teraz już dom, który kupiła razem z chłopakiem. Jednym z bardziej zabawnych filmów jest ten, w którym odbywa się obcinanie jego włosów! Chłopaka, nie - domu!
W filmach sprzed lat znalazłam jej rozmowę z mamą, panią Beatą. Jak to między mamą i dorastającą córką pojawiły się żartobliwe pretensje - za często piekłaś te swoje pyszne ciasta. W domyśle - utuczyłaś nas! Która polska mam tego nie słyszała. Teraz mama też pojawia się w nowych filmach Claudii, kiedy na przykład zjeżdża do Los Angeles, wybierają się na zakupy, oczywiście także na jakiś targ staroci. Bardzo wzruszający jest film, w którym Claudia pokazuje, jak maluje swój nowy dom. Na pomoc przylatuje z Chicago jej tata, malują razem, a potem zajadają w kuchni gołąbki, które tata przywiózł do Los Angeles. Ktoś z widzów napisał pod tym filmem, że to największy dowód miłości - mama przyrządza ulubioną potrawę córki, ale tym razem w wersji vegan! I - chciałoby się dodać - nie marudzi! Pod tym filmem kilka wpisów także po polsku - młodzi ludzie chwalą polskich ojców za to, że wszystko potrafią w domu zrobić. Ktoś pisze - mój dziadek był Polakiem, też wszystko umiał, ojciec jest Amerykaninem, to już nie tak bardzo. Piszą po polsku, po angielsku. Nagle okazało się, że wśród obserwatorów kanału Claudii jest sporo Polaków. Niektórzy nie wiedzieli, że Claudia pochodzi z polskiej rodziny, że urodziła się w Chicago, mówi po polsku. Ma bardzo polskie przecież nazwisko - Sulewska. Pojawiły się refleksje o polskiej kuchni, porady, gdzie zjeść po polsku - w Teksasie!
Te polskie akcenty jednak nie dominują w twórczości Claudii. Najważniejszy jest styl życia, porady, pokazy - na przykład jak urządzić dom, jak się malować i jak wieczorem makijaż usunąć. Sama malowała się przed oscarową galą i chyba też sama w ubiegłym roku przed ceremonią wręczania Grammy's Awards. To właśnie ten film "Grammy's with my baby" obejrzało ponad 2.6 miliona osób. Od 2018 roku tym "baby" Claudii jest Finneas O'Connell, brat Billie Eilish. Finneas i Billie są od bardzo niedawna wielkim gwiazdami amerykańskiej sceny muzycznej. Billie oczywiście też czasem się na filmach Claudii pokazuje, ale nadal te filmy opowiadają przede wszystkim o jej życiu, teraz u boku wspaniałego chłopaka. Finneas zresztą na którymś ze swoich blogów skarcił intrygantów dopatrujących się podobieństwa między jego siostrą i Claudią, nazwał to "disrespectful". Ich filmy są niezwykle relaksujące, młodzi ludzie - w tych czasach - łagodni, pogodni, weseli, skorzy do żartów, a nawet wygłupów. Bez wysilania i silenia się. W drodze chyba na ceremonię Grammy's Claudia mówi w samochodzie do Finneasa - czuję się jakbyśmy jechali na prom!
Oczywiście próbowałam w Chicago nawiązać kontakt z rodzicami Claudii, ale nie udało mi się. Szkoda. Przypuszczam, że cała rodzina jest dumna z jej osiągnięć w zupełnie nowej przecież dziedzinie.... dziennikarstwa, dokumentalistyki? - czyli w blogowaniu. Kiedyś wzruszało się ramionami na dźwięk słów blogerka, influenserka, prawda? Warto popatrzeć, co w tej dziedzinie dzieje się u Claudii. Tylko - uwaga: można się uzależnić!
Idalia Błaszczyk
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.