12 stycznia 2023

Udostępnij znajomym:

Dzisiaj troszkę inaczej – nie tylko o psach, ale i o kotach w dwóch zbiorach opowiadań uznanych polskich autorów. Psiarzy i kociarzy. I ten podział jest bardzo wyraźny, czasem wywołujący uśmiech i zastanowienie – czy jest możliwa zamiana zwierząt w którymś z domów chociaż na krótki czas? Sądzę, że tak, w sytuacjach ekstremalnych. Dobrowolna zamiana raczej nie jest brana pod uwagę u żadnego autora. Podział jest ewidentny i bezdyskusyjny. Polecam tę pozycję, lekką, łatwą i przyjemną. Ciekawą i różnorodną. „O psach” i „O kotach”, czyli dla każdego tomik opowiadań związany z ulubionym czteronogim domownikiem. Wydawnictwo Czarne, rok wydania 2018 (książki dostępne są w księgarni D & Z w Chicago).

Autorzy budują rozmaite relacje ze zwierzętami, ale oba tomy są w gruncie rzeczy o tym samym – o zmianie, jaka zachodzi w człowieku pod wpływem zwierzęcia, z czego często nie zdajemy sobie sprawy…

Pies, najlepszy przyjaciel człowieka, wierny i mądry, często znajda, przybłęda czy podrzutek, trwa przy człowieku, żeby łatwiej mu było iść przez życie. Nawet jeśli, jak w jednym z opowiadań, jest gumowy i nadmuchiwany. Psa często przynosi los. On się po prostu przydarza. Co wtedy… Przygarniamy go na dobre i złe i rozkoszujemy się psią wdzięcznością. Inni opowiadają o tym, jak psy zawsze przy nich były, dając im szansę na dobre uczynki. Bo pies to przede wszystkim serce. A właściwie dwa serca – to psie i to ludzkie, które odmienia się pod wpływem czworonoga.

Kot jest bardziej figurą intelektualną, czymś w rodzaju futrzanego myśliciela.

W jednej z opowieści, będącej domową bajką, autor wręcz jest pewien, że kiedy nie patrzy, jego kot czyta w sekrecie, że musi być kocim filozofem. W innym opowiadaniu trafiamy do rzeczywistości, w której koty sprawują władzę. I chociaż jest to wizja futurystyczna, w dziwnych postaciach możemy przejrzeć się jak w lustrze, pośmiać z własnych przywar i ograniczeń, dostrzec mechanizmy budowania relacji i więzi, możemy nawet ulec mądrości duchowego kociego przywódcy, który stwierdza: „Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie, nie czyniąc hałasu”. Trudno z tym dyskutować, wszak jest to prawda nad prawdami.

Czy psa i kota nic nie łączy? Być może jedynym i najciekawszym motywem, który spaja wiele spośród opowiadań, jest przemijanie i śmierć. Jedni zastanawiają się, czy psy na pewno odchodzą na zawsze. Może nawet, gdy umierają, ich duchy wciąż strzegą swoich panów? Inni zwracają uwagę na to, że psy widzą zjawy i w pewnym sensie czują zaświaty. Kolejni mają podobne odczucia. Nawet gdy widzą nieporadnego szczeniaka, w ich głowach pojawia się obraz starości – i tej psiej, i tej ludzkiej.

Niemal we wszystkich kulturach pies miał konszachty z zaświatami i był przewodnikiem po krainie umarłych. Cerber strzegł wejścia do Hadesu. Egipski Anubis czy aztecki Xolotl, czyli bogowie o psich głowach, to przewodnicy po świecie umarłych. W Persji zaś pies prowadził duszę do zaświatów i asystował umierającym. Niektórzy nawet nazywają psy „bogami starości”, wszak spojrzenie w ich oczy miało mieć moc przepędzania demonów.

Kot to zaś nie przewodnik, ale cichy towarzysz w procesie przemijania. Życiem domowych kotów możemy odmierzać epoki naszego własnego życia. Ich zwierzęca obojętność nie wynika jednak z pogardy, lecz z akceptacji i uważności egzystencjalnej, jak przekonuje jeden z autorów: „Mruczek opowiadał mi miauknięciem, które znaczyło: słońce jest dobre, opowieść jest dobra, ale pora coś zjeść”. Zdarza się, że koty zastępują rodzinę, uczą macierzyństwa, budują bliskość, ale bywają też przyczyną kłótni. Na pojawienie się kota też czeka się czasem przez całe życie – przychodzą jak duch wtedy, kiedy jesteśmy na to gotowi. Są tajemnicze, mistyczne, jakby nie z tego świata. A jednocześnie tkwią w nim mocno, na swoich czterech łapach.

Przyjaźń człowieka i psa czy człowieka i kota w wielu momentach wzrusza. Jest szczera. Jest mądra. Daje coś obu stronom.

W baśni Itala Calvina „Czarodziejski pierścień” ubogi młodzieniec dostaje od staruszki pierścień spełniający życzenia, a także psa i kota – wiernych towarzyszy, którzy mają go strzec. Czworonogi są przewodnikami, chronią od złych mocy, ratują z tarapatów i pomagają bohaterowi osiągnąć szczęście i bogactwo. Czy tak jest do dziś, oceńcie sami, zagłębiając się w zgrabnie ujęte krótkie opowieści polskich pisarzy.

Anna Czerwińska
wielbicielka muzyki klasycznej i dobrej literatury, amatorka gór i namiotu, podglądania życia od kuchni i innych obserwacji wszelkich na własny użytek.
Autorka blogów: o kuchni Stanów Zjednoczonych i… truflach czekoladowych www.amerykanskiekulinaria.comwww.domowetrufle.com
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor