Tydzień temu w poprzednim artykule wyjaśniłam, co należy zrobić, aby po naszej śmierci nasz majątek trafił w ręce wybranych osób i aby uniknąć potencjalnych nieporozumień (w sieci szukaj „Aby spadkobiercy nie kłócili się o twoje pieniądze”). W tym tekście omówimy potencjalne problemy i sposoby ich uniknięcia.
Testament to kłopot
Konta w finansowych instytucjach zarejestrowane tylko na nazwisko zmarłego i bez wyznaczonego beneficjenta zostają zamrożone.
Aby spadkobiercy mogli przejąć majątek przekazany testamentem albo pozostawiony bez testamentu, muszą udać się do sądu i przejść przez procedurę, która nazywa się probacją (probate). Sąd spadkowy (surrogate court albo probate court) potwierdza ważność dokumentu testamentu i nadzoruje przekazanie spadkobiercom udziałów spadkowych, należnych im zgodnie z zapisem testamentowym. Zajmuje się tym wykonawca testamentu (executor) wyznaczony w ostatniej woli. Dopiero na podstawie odpowiednich dokumentów wydanych przez sąd (letter of testamentarny) wykonawca (albo wyznaczony przez sąd administrator w razie braku testamentu) może przejąć masę spadkową i rozdzielić pomiędzy spadkobierców. Jeżeli testament okazał się nieważny lub zmarły nie zostawił ostatniej woli, majątek spadkowy jest dzielony zgodnie z prawem danego stanu.
Najlepszy testament to taki, w którym nic nie ma
Probacja to duży kłopot, szczególnie gdy majątek jest w Stanach, a rodzina w Polsce. O wiele prościej jest wyznaczyć beneficjantów bankowych i emerytalnych kont.
Przepisy niektórych stanów również zezwalają na bardzo proste przekazanie nieruchomości po śmierci przy pomocy Transfer on Death Deed (TOD Deed). Są to Alaska, Arizona, Arkansas, California, Colorado, Hawaii, Illinois, Indiana, Kansas, Maine, Minnesota, Missouri, Montana, Nebraska, Nevada, New Mexico, North Dakota, Ohio, Oklahoma, Oregon, South Dakota, Texas, Utah, Virginia, Washington, West Virginia, Wisconsin and Wyoming. W niektórych stanach, np. w Illinois, można też zapisać beneficjentowi samochód (TOD beneficiary for the car).
Również współwłaściciele majątku (joint owners) przejmują go przeważnie bez zbędnych formalności po śmierci drugiego współwłaściciela.
Uważaj na wspólne rachunki bankowe
Uwaga: Przepisy niektórych stanów, np. Nowego Jorku, wymagają, żeby w dokumentach bankowych było jasno napisane, że współwłasność jest z prawem dziedziczenia - joint ownership with the right of survivorship (JTWROS). Jeżeli takiej pełnej adnotacji nie ma, środki na koncie mogą zostać zaliczone do masy spadkowej, szczególnie jeżeli zostały wpłacone przez zmarłą osobę, a współwłaściciel został dodany tylko dla jej wygody.
Czy testament jest zbędny? Nie, należy go mieć, żeby rozporządzić w nim pozostałymi przedmiotami majątkowymi.
Gdy chcesz kogoś wydziedziczyć
Jeżeli twoją intencją jest wydziedziczenie kogoś, musisz być bardzo ostrożny, gdyż osoby wydziedziczone bywają rozczarowane i starają się obalić testament, a po obaleniu testamentu obowiązuje dziedziczenie ustawowe. Ponadto sądy czasem działają na korzyść osób pominiętych.
Nie wystarczy kogoś pominąć w testamencie, by go wydziedziczyć. Sąd uzna, że zapomniałeś wymienić tę osobę i przyzna jej tyle, ile należy jej się ustawowo, tzn. gdybyś nie pozostawił testamentu. Zapisz swoją intencję wyraźnie: “Jest moją wolą, by mój syn nie otrzymał niczego w spadku po mnie”. Musisz również podać, kto ma w zamian otrzymać majątek. Nie możesz pozostawić żadnych niedomówień, by nie przydarzyło ci się to, co pewnemu zgorzkniałemu ojcu. Zawsze żył bardzo oszczędnie i nie mógł pogodzić się z niefrasobliwością i rozrzutnością swojej córki. Napisał w swojej ostatniej woli: “Jest moim największym życzeniem, by moja jedyna córka Maria nie otrzymała po mnie niczego, gdyż okazała się bezwartościową osobą, przepuszczającą każdego dolara na rozrywki i stroje”. Kto otrzymał majątek? Córka właśnie. Ojciec nie sprecyzował, kto zamiast córki miałby otrzymać spadek, więc sąd przekazał majątek ustawowemu spadkobiercy, czyli córce.
Gdyby ojciec wyznaczył przyjaciela czy organizację charytatywną jako beneficjenta swoich bankowych czy inwestycyjnych kont, to oni, a nie córka, dostaliby majątek.
Wydziedziczenie małżonka?
Uwaga: Nie możesz wydziedziczyć współmałżonka, niczego mu nie pozostawiając. Małżonek ma prawo wyboru pomiędzy zapisem testamentowym a ustawowym, dyktowanym przepisami stanu.
Jeżeli mąż nic nie pozostawi żonie lub pozostawi niewiele, ma ona prawo do wyboru zapisu ustawowego, który zależy od przepisów danego stanu, przeważnie od połowy do 1/3 majątku spadkowego. Może ona natomiast przyjąć mniej niż zezwala prawo stanowe, jeżeli jest to jej życzeniem. Porozmawiaj na ten temat z prawnikiem.
Podważenie testamentu
Ustawowy spadkobierca może podważyć testament, by otrzymać to, co przewiduje ustawa. Kilka procent testamentów jest podważanych w sądzie, przeważnie przez bliskich krewnych, którzy czują się pominięci. Jeżeli testament zostanie skutecznie podważony, to sąd go unieważnia i wtedy zaczynają obowiązywać zasady dziedziczenia ustawowego.
Prawo nakazuje, by współmałżonek uczestniczył w spadku – jego wydziedziczyć nie można. Małżonek pominięty w testamencie dostanie tyle, ile nakazują przepisy stanowe. Dzieci natomiast dziedziczyć po nas nie muszą, jeżeli tego nie chcemy. Jeżeli chcemy dziecko wydziedziczyć, to powinniśmy napisać to w testamencie wyraźnie, by sędzia nie miał wrażenia, że dziecko zostało pominięte przez nieuwagę.
Ażeby obalić testament, ktoś musi udać się do sądu i udowodnić, że prawdą jest jedna z poniższych możliwości:
- Zapisy testamentu są wynikiem czyjegoś nielegalnego postępowania (np. oszustwo, podrobienie podpisu)
- Spadkodawca był niekompetentny w momencie, gdy podpisywał akt ostatniej woli
- Spadkodawca znajdował się pod czyjąś presją.
Takie oskarżenia jest łatwo robić, lecz trudno udowodnić w sądzie.
Uwaga: Jeżeli obawiasz się procesów sądowych, powinieneś przedyskutować z prawnikiem odpowiednią strategię. Prawo spadkowe (probate law) daje krótki czas na podważenie testamentu, a świadkowie podpisania ostatniej woli mogą łatwo poświadczyć, że byłeś poczytalny.
Czasem probacja popłaca
Ludzie stosują różne metody, by uniknąć probacji: oddają majątek za życia, zakładają kosztowne i kłopotliwe trusty, itp. Jednak zdarza się, że metody te stwarzają więcej problemów niż korzyści.
Najważniejszą zaletą przekazania majątku w spadku (czyli drogą probacji) jest fakt, że majątek przejdzie na spadkobierców z podwyższoną podstawą podatkową, przez co zapłacą oni po sprzedaży przedmiotów majątkowych mniej podatku, a nawet zero. Szczegóły wyjaśniam w książkach Planowanie spadkowe oraz Podręcznik ochrony majątkowej.
W przypadku drugiego małżeństwa
Problem: Ojciec zapisał dom i oszczędności swojej drugiej żonie, mając nadzieję, że ona przekaże je jego dzieciom z pierwszego małżeństwa. Po jego śmierci druga żona zostawiła majątek swoim zstępnym, a nie jego. Dzieci ojca czują się rozczarowane, że jego dorobek przeszedł w obce ręce.
Sugestia: Ojciec mógł zostawić uzgodnioną kwotę dzieciom z pierwszego przez wskazanie ich jako beneficjentów bankowych czy inwestycyjnych kont. Dom natomiast mógł przekazać jako Life Estate, czyli majątek w użytkowaniu dożywotnim. To rodzaj wspólnej formy własności, ale ze szczególnymi uprawnieniami. Life Estate dałoby drugiej żonie prawo do użytkowania domu aż do jej śmierci, po czym własność przeszłaby na wyznaczonego beneficjenta, czyli dzieci z pierwszego małżeństwa. Life Estate jest nieco podobne do polskiego dożywocia, ale różnic jest sporo, co wyjaśniam w książce „Planowanie spadkowe”.
Inne rozwiązanie, to trust małżeński zwany Qualified Terminable Interest Property (QTIP). Porozmawiaj na ten temat z prawnikiem.
Wyznacz bezstronnego wykonawcę testamentu
Zwiększysz szansę na spokojną sukcesję majątkową, jeżeli wyznaczysz kompetentnego wykonawcę testamentu.
Najczęściej wykonawcą testamentu bywa to z dorosłych dzieci, które najbardziej pomagało rodzicom w prowadzeniu spraw podatkowych i finansowych. Sprawa komplikuje się jednak w przypadku drugiego małżeństwa. Jeżeli ktoś wyznaczy na dwóch wykonawców testamentu (co-executors), np. drugą żonę i starszego syna z pierwszego małżeństwa, to może tym samym bardzo zaognić rodzinne stosunki. Lepiej w takim przypadku wyznaczyć osobę całkowicie niezależną: zaufanego prawnika czy starego przyjaciela.
Elżbieta Baumgartner
Autorka nie jest prawnikiem i nie udziela porad prawnych. Niniejszy artykuł został napisany wyłącznie w celach informacyjnych
Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. „Planowanie spadkowe, czyli jak uporządkować swoje sprawy w Stanach i w Polsce” i wielu innych. Są one dostępne w D&Z House of Books, 507 W. Belmont Ave., Chicago, albo w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces, www.PoradnikSukces.com, 1-718-224-3492