W ubiegłym miesiącu biuro imigracyjne wydało dwa memoranda prawne, które zmieniają nieco procedurę przyznawania petycji. Ze względu na to, że dotyczą one wielu z Państwa obecnie starających się o różne przywileje imigracyjne, postanowiłam im właśnie poświęcić ten artykuł.
Oba memoranda wydane zostały przez pana Williama Yates, który jest jednym z dyrektorów biura imigracyjnego odpowiedzialnym za interpretację przepisów wykonawczych. Pierwsze z nich, wydane 4 maja 2004 dotyczy tzw. RFE (Request for Evidence). RFE, to prośba biura imigracyjnego o dodatkowe dokumenty lub wyjaśnienia. RFE towarzyszyć może różnym petycjom, zarówno tym o przedłużenie wizy turystycznej, jak i tym o pobyt stały. Do tej pory biuro imigracyjne w prawie każdym przypadku wydawało RFE, dając tym samym szansę aplikantowi na uzupełnienie swojej aplikacji, zanim wydano odmowę. Zawsze można więc było liczyć na to, że biuro imigracyjne upomni się o brakujący dokument zanim wyda odmowę. W niektórych wypadkach jednak wydawano RFE zupełnie niepotrzebnie, w sytuacjach, w których aplikant wysłał wszystkie niezbędne dokumenty, ale biuro albo ich nie zauważyło, albo nie zrozumiało ich znaczenia.
W memorandum, o którym mowa, pan Yates informuje, że RFE nie jest konieczne we wszystkich sytuacjach. Uważa on, że RFE jest dobrą wolą oficera CIS i jeśli oficer uważa, że aplikant nie udowodnił dostatecznie, że kwalifikuje się na przywilej imigacyjny, o który prosi, to oficer może wydać decyzję odmowną nawet bez wydania RFE i proszenia o dodatkowe informacje. Sytuacja ta jest bardzo niebezpieczna, ponieważ wielu imigrantów zamiast udać się do adwokatów imigracyjnych, korzysta z usług biur podróży lub innych pośredników, którzy nie znają wymagań przepisów wykonawczych i składają niepełne aplikacje. Do tej pory aplikanci mogli liczyć na to, że biuro imigracyjne upomni się o brakujące dokumenty zanim wyda decyzję odmowną. Obecnie takiej pewności już nie ma.
Według wydanego ostatnio memorandum biuro imigracyjne będzie polegało na dokumentach złożonych na początku wraz z aplikacją. W związku z tym, teraz bardziej niż kiedykolwiek, osoby starające się o pobyt stały lub przedłużenie wizy (np. turystycznej) lub zmianę na inną wizę, powinny udać się do prawnika, który specjalizuje się w sprawach imigracyjnych. W przeciwnym wypadku ryzykują Państwo odmowę złożonej petycji.
W przypadku otrzymania odmowy również powinni Państwo zgłosić się do prawnika imigracyjnego po to, aby złożyć tzw. Motion to Reopen, a więc prośbę o otwarcie sprawy. Taka prośba powoduje, że sprawa będzie ponownie przez biuro imigracyjne rozpatrzona i możliwe będzie złożenie wyjaśnień, na przykład że aplikant nie miał prawnika, ale że aplikant posiada dokumenty, których złożenie na początku, wraz z aplikacją, spowodowałoby przyznanie petycji. Nie każdy jednak oficer zgodzi się na otwarcie sprawy, ponieważ wielu uważa, że jeśli aplikant nie zatrudnił prawnika imigracyjnego, w przypadku odmowy musi ponieść konsekwencje. W większości jednak oficerowie biura imigracyjnego pozwolą na otwarcie sprawy i zmienią swą odmowną decyzję, jeśli dodatkowe informacje złożone z Motion to Reopen wyraźnie pokażą, że aplikant kwalifikuje się na przywilej, o który się stara.
Petycja Motion to Reopen musi jednak być złożona w ciągu 30 dni od wydania decyzji odmownej. Muszą jej towarzyszyć dodatkowe dokumenty i opłata $110. Wydane ostatnio memorandum wskazuje na to, że biuro imigracyjne nie będzie tolerować aplikacji, które składane są z niepełną dokumentacją. W oczach biura imigracyjnego takie niepełne aplikacje powodują dodatkową pracę dla oficerów biura i powodują opóźnienia. Ostrzegam więc osoby, które uważają, że nie potrzebują pomocy prawnej w aplikacjach o przedłużenie wizy B-2 lub o wizę studencką lub inną wizę tymczasową, że jeśli popełnią najmniejszy błąd w składaniu aplikacji lub pominą dokument, to nie będą mieli już szansy tego błędu naprawić później. Od samego początku powinni więc Państwo polegać wyłącznie na prawnikach.
Drugie memorandum, również wydane w ubiegłym miesiącu, 4 maja 2004, dotyczy sponsorowania na pobyt stały przez pracodawcę. Szczególnie dotyczy to wymagania aby sponsor udowodnił, że posiada odpowiednie zasoby finansowe, aby opłacić stawkę wymaganą przez Departament Pracy. Wymaganie to miało początkowo za zadanie sprawdzić wiarygodność petycji. Jeśli sponsor chce zatrudnić cudzoziemca, to według Departamentu Pracy powinien udowodnić, że stać go na to. Wymóg ten brzmi racjonalnie. Jednak sposób w jaki biuro imigracyjne wymaga, aby zostało to udowodnione, nie jest racjonalny.
Biuro imigracyjne od lat koncentruje się w większości na zeznaniach podatkowych sponsora, a dokładnie na wykazanych zyskach. Według interpretacji biura imigracyjnego zyski wykazane powinny być większe niż wymagana stawka. W wielu wypadkach jednak tak nie jest nawet jeśli sponsor ma milionowe obroty i zatrudnia mnóstwo osób. Zazwyczaj korporacje rozporządzają zyskami pod koniec roku w formie premii, zwiększonych pensji i inwestycji, po to, aby nie płacić podatków za zostawione zyski. Jest to normalna i legalna praktyka. Biuro imigracyjne ślepo zapatrzone w zyski, pomija majątek w banku, inwestycje, itp. i odmawia petycji o sponsorowanie nawet w przypadku olbrzymich korporacji. W związku z tym od wielu już lat AILA, Stowarzyszenie Amerykańskich Prawników Imigracyjnych, prowadziło rozmowy z biurem imigracyjnym na temat bardziej racjonalnej interpretacji tego przepisu. Rozmowy te niedawno zakończyły się sukcesem i biuro imigracyjne przygotowuje przepisy wykonawcze, które mają na celu wyeliminowanie konieczności ustalenia "możliwości finansowych" jako jednego z elementów sponsorowania. Jeśli przepisy te w końcu ujrzą światło dzienne, znacznie ułatwi to proces sponsorowania.
Na razie jednak biuro imigracyjne chcąc unormować swą interpretację tego warunku sponsorowania wydało powyżej wspomniane memorandum, które daje oficerom wskazówki, w jakich sytuacjach należy petycje sponsorowania przyznać. Po pierwsze, pozytywna decyzja będzie wydawana w sytuacji, kiedy zyski sponsora (wykazane w podatkach) są większe od ustalonej przez Departament Pracy stawki. Po drugie, w sytuacji, kiedy sponsor już opłaca imigrantów wymaganą stawką i jest w stanie wykazać to formularzami W-2 lub 1099. Po trzecie, i jest to nowa interpretacja prawa, petycja I-140 powinna być przyznana jeśli "assets", a więc obecny majątek sponsora jest większy niż wymagana dla imigranta stawka. Ta interpretacja wreszcie bierze pod uwagę, że pomimo, że korporacja może nie wykazywać zysków, jednak może mieć na tyle wartościowy majątek, aby móc sponsorować imigranta.
Nie wszyscy jednak oficerowie przeczytali chyba nowe memorandum, ponieważ nadal wydają odmowy na podstawie braku odpowiednio wysokich zysków. Teraz jednak mamy prawną podstawę (w postaci nowego memorandum), aby od tych decyzji się odwoływać w oczekiwaniu na nowe przepisy eliminujące to wymaganie.
Na koniec - o umowie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską (w tym oczywiście Polską) o wymianie informacji dotyczących pasażerów przylatujących z krajów Unii Europejskiej. Zgodnie z nia wszystkie informacje zgromadzone przez linie lotnicze, dane personalne, adresy, kontakt w sytuacji nagłej konieczności, numer karty kredytowej użytej do zakupu biletów, itd. będą dostępne do wiadomości zainteresowanych. Unia Europejska długo broniła się przed tą umową, ze względu na obawy związane z prawem ochrony danych osobowych, ale w końcu uległa pod presją USA.
Wymienione powyżej zmiany w przepisach wykonawczych dyskutowane będą na konferencji prawników imigracyjnych z udziałem członków Biura Imigracyjnego, Departamentu Stanu i Deparamentu Pracy, która odbędzie się 10 czerwca. Sprawozdanie z jej obrad - w następnym artykule.
Pragnę również ogłosić, że nasze biuro w polskiej dzielnicy przenieśliśmy niedawno pod nowy adres. Zamiast, jak do tej pory, na Belmont, w weekendy spotykać będziemy się z Państwem w nowym biurze przy 3604 N. Lavergne, na skrzyżowaniu Lavergne i Addison (na wysokości 5000 W. Addison).
Zapraszamy!
Autorką artykułu jest
Agata Gostyńska Frakt.
Adwokat imigracyjny i rodzinny
Tel.
(312) 644-8000
Adres: 100 W. Monroe, Suite 1705
Chicago, IL 60603