W sobotę, 27 sierpnia, na legendarnym stadionie Soldier Field odbył się mecz na rzecz m.in. Muzeum Polskiego w Ameryce. Chicago Fire zmierzyło się tego wieczoru z drużyną CF Montreal. Niestety, spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości.
Sympatycy MPA mogli kupować bilety po obniżonych cenach w zarezerwowanych dla nich sekcjach, a w ceny niektórych wliczone były upominki – np. szalik z polską flagą i orłem oraz insygniami Chicago Fire. Imprezę wsparło kilkuset sympatyków muzeum. Po meczu delegacja MPA pojawiła się na murawie, skąd można było doświadczyć potęgi ogromnego stadionu i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Wyrażając wielkie uznanie dla Chicago Fire i jego personelu za uczynienie tego wieczoru niezapomnianym i dziękując sponsorom za szeroko zakrojoną promocję, Muzeum Polskie w Ameryce zaprasza do odwiedzin i uczestnictwa w podobnych imprezach w przyszłości.
Sam mecz odbywał się pod dyktando zespołu gości. Rezultat meczu ustalony został już w pierwszej połowie, która zakończyła się wynikiem 0:2 dla CF Montreal. Pierwszego gola zdobył Ismael Kone w 19. minucie, po czym w 24. prowadzenie podwyższył Romel Quioto. Choć w drugiej połowie zawodnicy Fire nieustannie atakowali bramkę gości, wynik nie zmienił się do końca. Pięknymi strzałami, choć niecelnymi, popisali się zawodnicy Fire: Fabian Herbers w 50. minucie oraz Kacper Przybyłko w 90.