W 1977 roku na poddaszu jednego ze starych budynków Nowego Orleanu znaleziono przez przypadek 3 listy napisane ręką carycy Katarzyny, z których jeden dotyczył spraw Polski.
Z nastaniem nocy fasady domów rozbłyskują tysiącami kolorowych świateł, a upojny tłum turystów i miejscowych tubylców przelewa się z jednej strony na drugą po wszystkich ulicach, zalegając wabiące na wszelkie sposoby tawerny. Czarnoskórzy muzycy niemalże perfekcyjnie grają cudowne nowoorleańskie melodie, gdzie dźwięki ich instrumentów odbijają się od starych murów przenikając na wskroś zasłuchane i drgające rytmicznie rozpalone ciała. Otwierają swe podwoje najróżniejsze spelunki i kluby, miejsca ze streapteasem i burdele. Przez uchylone kusząco drzwi wabią rozbierające się dziewczyny i niezliczone orkiestry. Szaleństwo seksu, muzyczna eksplozja i alkoholowa orgia. Ze wszystkich na wskroś purytańskich miasteczek swego kraju, Amerykanie podążają do Francuskiej Dzielnicy Nowego Orleanu, by zanurzyć się i oczyścić w wyuzdaniu tętniącym nie tylko rytmami dixi, gdzie każdy może wszystko mieć. Tu nie ma nocą hamulców, gdy cały świat stając nieomal na głowie wpada w kleszcze rozpusty.
Gdyby nie San Augustine na Florydzie – najstarsze miasto kontynentu, Nowy Orlean miałby chyba jedne z najstarszych domów w USA. Ale są one i tak bardzo stare przecząc europejskiemu mniemaniu, że w tym kraju nie ma sędziwych zabytków, a każdy z nich ma do opowiedzenia tylko swoją bajkę lub wspomnienie. Przy mitach, legendach i fantazjach wypełniających każdy zaułek tej dzielnicy blednie niejedna średniowieczna baśń. Pamiętają one również wielkich piratów szalejących i siejących spustoszenie w dorzeczu rzeki Mississippi oraz Zatoce Meksykańskiej, z których największym był Jean Lafitte nazwany „największym łotrem, jaki kiedykolwiek działał gdziekolwiek”. Do dziś krążą niesamowite legendy o ukrytych przez niego bajecznie olbrzymich i nieprzebranych wprost skarbach ukrytych w kilkunastu miejscach na południowo-wschodnim wybrzeżu USA oraz na bagnach jeziora Barataria.
Nieopodal Nowego Orleanu na jeziorze Pontchartrain zbudowany został najdłuższy most świata o długości 27 mil czyli 43 km. Natomiast przy południowym brzegu tego jeziora zatopione zostały największe zbiorniki z ropą naftową na świecie. Jest to rezerwa paliwowa Stanów Zjednoczonych.
29 sierpnia 2005 roku nad Nowym Orleanem przeszedł straszliwy huragan „Katrina”, który spowodował pęknięcie tam przeciwpowodziowych i zalanie miasta. Życie straciło około 2 tysiące osób. Materialne straty szacuje się na sumę 100 milionów dolarów. Liczba mieszkańców zamieszkujących to miasto zmniejszyła się prawie o połowę.
O mieście tym można by mówić nieskończenie. Jest ono niejako przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Ze względu na swój unikalny i niepowtarzalny styl bycia i styl życia, jak na warunki amerykańskie jest swoistym ewenementem. Na każdym kroku odczuwa się jego inność. Misternie rzeźbione balustrady balkonów oplecione zielenią kwiatów i roślin, ciasne uliczki, setki kafejek i tawern, dobiegające zewsząd dźwięki najróżniejszych stylów muzycznych oraz niepowtarzalne nigdzie indziej zapachy kuchni luizjańskiej pobudzają apetyt i zachęcają do skosztowania tych niespotykanych potraw takich jak: jambalaya, gumbo, krewetki czy gulasz z aligatora. Kolorowy jarmark nieprzebranych rzesz turystów nieomal z całego świata, stukot kopyt dorożkarskich szkap o asfalt ciasnych uliczek, gazowe latarnie, nad którymi wysoko przytulone do szarych ścian budynków odpoczywają w sennym skupieniu święte figury spatynowane od cierpień i błagań ludzkich szeptanych pod nimi przez wieki. Wspomnienia tkwiące w murach tych domów opowiadają to wszystko turystom, ale tylko tym, którzy umieją słuchać i rozmawiać ze starymi murami.
Zarówno Nowy Orlean jak i wiele innych ciekawych i interesujących obiektów historycznych, geograficznych i przyrodniczych zwiedzić można udając się na 4-dniową autokarową wycieczkę "Indyk pod palmami" w okresie Thanksgiving Day, organizowaną przez biuro Tramp Travel w Chicago, które od 28 już lat prowadzi działalność turystyczną po USA.
Marek Brzeziński
Tel. 414-207-3800
www.tramptravelusa.com