Z Trampem przez Amerykę
Dzisiejszy artykuł będzie zgoła nietypowy, inny od wszystkich moich poprzednich, nostalgiczny, melancholijny i przerażający zrazem, ukazujący procesy w dzisiejszych czasach, kiedy szanuje się i ceni nie to, co piękne, zmysłowe, nowatorskie i pouczające, ale to co przynosi korzyść materialną w pełnym tego słowa znaczeniu. Chciałbym opisać moim zdaniem jedną z najpiękniejszych, nieistniejących już atrakcji Florydy, która przez 73 lata ściągała tysiące wielbicieli do bajecznie zaprojektowanej subtropikalnej flory i fauny, wyczarowanej pracą setek rąk i umysłem twórczym wielu.
Niniejszy artykuł dedykuję tym wszystkim, którzy nie zdążyli już tego zobaczyć, jednocześnie stanowić będzie przypomnienie dla tych, którzy mieli jeszcze szczęście to podziwiać.
Ten pierwszy na świecie naturalny ogród botaniczny nazwany Ogrodami Cyprysowymi powstał w 1936 roku, a swoją działalność zakończył w 2009 przekształcony w park tematyczny dla dzieci Legoland.
A wszystko zaczęło się w roku 1932, kiedy to Richard Downing Pope oraz jego żona Julie zafascynowani bujną, subtropikalną roślinnością panoszącą się wokół niewielkiego, urokliwego i życiodajnego w tych stronach jeziora Eloise, jednego z największych w grupie 100 sąsiednich, postanowili zrealizować swe marzenia przekształcając ten dziki i nieokiełznany teren w coś, co umożliwiłoby nie tylko im, ale tysiącom innych, obcych ludzi podziwianie i rozkoszowanie się tą jakże specyficzną i egzotyczną florą subtropikalną. Nieopodal jednego z większych miast Florydy – Orlando, niemalże w samym sercu półwyspu florydzkiego na unikalnym w swoim rodzaju terenie o powierzchni 223 akrów rozlokowano 8 tysięcy różnego rodzaju roślin, kwiatów i drzew z 75 krajów całego świata tematycznie dzieląc to niejako na kilka odrębnych części takich jak: ogród francuski i orientalny, aleje widokowe, rozdroże południa, kaskadę śródziemnomorską i podniebną wyspę. Wiekowe, olbrzymie i unikalne drzewa cyprysowe porastające okoliczne torfowiska, majestatycznie sterczące nad powierzchnią wody jeziora Eloise otulone niesamowitą, wręcz aż do bólu przejmującą i specyficzną ciszą, sprawiały niesamowite wrażenie zostawiając na długo w pamięci ten jedyny w swoim rodzaju widok. Właśnie stąd i dzięki nim została przyjęta nazwa – Ogrody Cyprysowe.
Pierwszym etapem przedsięwzięcia było rozplanowanie alei spacerowych, obsadzonych po bokach smukłymi palmami, wijących się uroczo pomiędzy kwiecistymi wyspami i leśnymi lagunami. Następnie okraszono to wszystko malowniczymi mostkami, fantazyjnymi roślinnymi pomnikami, gazebo, fontannami i wodospadami. Ponadto dodatkowego splendoru dodawało kilkanaście naprawdę uroczych dziewczyn w bajecznie kolorowych strojach z epoki kolonialnej w długich, powłóczystych sukniach, pod osłoną koniecznie białych parasolek, które siedząc na ławeczkach lub spacerując zalotnie pozdrawiały przechodzących, zafascynowanych tym widokiem turystów. Nie zauważyłem jeszcze nigdy, aby którykolwiek z panów zrezygnował z takiej okazji i nie przytulił się doń choć na chwilę pod pretekstem uwiecznienia tego emocjonalnego momentu na kliszy fotograficznej. Ten istny labirynt świateł i cieni, wśród eksplozji najrozmaitszych kolorów, zapachów i dźwięków przenosił nas w zupełnie inny świat; świat fantazji, świat marzeń, raju na ziemi i świat niemalże z bajek tysiąca i jednej nocy.
Swoją opowieść rozpocznę od niezwykle ciekawych, unikalnych i niesamowitych widokowo drzew cyprysowych wyrastających z dna jeziora Eloise, tuż przy samum brzegu parku. Te dumnie pnące się o strzelistych i gładkich pniach drzewa, w ilości kilkuset egzemplarzy tworzyły niejako naturalną osłonę palisadową przed mroźnymi czasem zimowymi wiatrami dla reszty delikatniejszych roślin. Porastają one południowe tereny Stanów Zjednoczonych będąc przedstawicielami tzw. cyprysa błotnego, którego wysokość wynosi aż od 30 do 50 metrów. Rosnąc na terenach bagnistych, zanurzony w wodzie niejednokrotnie do ¼ swej długości wykształca tzw. korzenie oddechowe czyli pneumatofory, które w pewnej odległości od pnia wyginają się w górę tworząc nad ziemią lub nad powierzchnią wody kolankowate zgrubienia o kilkudziesięciu centymetrach wysokości. Zbudowane są one z luźnej tkanki magazynującej powietrze dla tych części korzeni, które znajdują się w głębiej leżącym, słabo przewietrzanym bagnistym gruncie. Zaliczany jest on do rodziny drzew iglastych gubiąc raz do roku w okresie zimowym swe liście podobne do paproci. Cyprysy żyją z reguły do kilku tysięcy lat, będąc jednymi z najdłużej żyjących organizmów na świecie, a wiek najstarszego na tym terenie określa się na około 1600 lat. Jego owoce podobne do orzechów, palone wraz z liśćmi przed wiekami służyły jako środek leczniczy na wszelkiego rodzaju uczulenia, owrzodzenia oraz do zmniejszenia obrzęku ropnego, do dzisiaj używane w przemyśle farmaceutycznym. Obecnie drzewo cyprysowe jest wyjątkowo cennym materiałem budowlanym, odpornym na działanie wody i wszelkich insektów. Na ich gałęziach powiewają zawieszone, koronkowe w kolorze ciemnoszarym charakterystyczne kępki roślin wyglądem swym przypominające siano. Jest to tzw. hiszpański mech należący do rodziny epifitów, które jak błędnie się sądzi nie są pasożytami. Rośliny te nie zakorzeniają się w glebie, lecz porastają pnie i gałęzie drzew pobierając potrzebne do życia substancje organiczne z otaczającego środowiska dzięki przystosowaniom umożliwiającym wykorzystanie wody deszczowej lub wilgoci w powietrzu. Występują one tylko w cienistych, wilgotnych środowiskach, w zwartych zbiorowiskach roślinnych, w lasach subtropikalnych i dżunglach przenoszone z obiektu na obiekt powiewem wiatru. Używane są one obecnie do produkcji kosmetyków i jako materiał wypełniający przy pakowaniu towarów. Ich widok wykorzystywany jest często w przemyśle kinematograficznym w filmach grozy i horroru.
Zarówno o nieistniejących już perełkach turystycznych naszego kraju dowiedzieć się można oraz zobaczyć istniejące, korzystając z usług biura Tramp Travel, które od 30 już lat organizuje autokarowe wycieczki po USA.
Dla osób szczególnie zainteresowanych stanem Floryda i jego atrakcjami turystycznymi polecam mój film na DVD - „Floryda znana i nieznana” – 2 godz., który nabyć można w biurze lub zamówić telefonicznie.
Marek Brzeziński
Tramp Travel
Tel. 414-207-3800
www.tramptravelusa.com