22 sierpnia 2024

Udostępnij znajomym:

Japonia 2024,  cz. 4

Poniedziałek, 8 kwietnia

Wyspani i wypoczęci jedziemy do miasteczka Kamakura, korzystając z lokalnej kolejki linii Yokosuka. Bratamy się z tubylcami, podglądając sceny z codziennego życia Japończyków, którzy w ogromnej większości korzystają z publicznego transportu, niedrogiego i świetnie zorganizowanego.

Widzimy uczniów w mundurkach, biznesmenów pod krawatami i dzieciaki jak zabawki, śpiące na ramionach mamy, a po drodze mijamy miasta o znanych nazwach; Kawasaki i Yokohama. Na przystanku Kamakura przesiadamy się do zabytkowej ciuchci firmy Enoden, aby po kilku minutach wysiąść na stacji Hase w... strumieniach ulewnego deszczu!

4a W pociągu do Kamakura

4i Uczennice w Kamakura

Nakładamy płaszcze, chwytamy za parasolki i kierujemy się prosto do świątyni ze słynnym posągiem Buddy Daibutsu.

Kamakura jest jednym z najświętszych miejsc w Japonii, kiedy w 1192 rzeczywista (militarna) władza państwa przesunęła się z cesarskiego Kioto właśnie tutaj. Pod koniec XII wieku sytuacja polityczna państwa uległa komplikacji, gdy cesarz przestał wykazywać zainteresowanie sprawami prowincji, zwłaszcza problemami zwaśnionych rodów. Właściciele ziemscy poczęli tworzyć własne armie załatwiając zbrojnie wewnętrzne dysputy. Najpotężniejszy możnowładca - Yoritomo Minamoto - wyszedł zwycięsko z domowych wojen w 1185 roku, przyjął tytuł szoguna i założył stolicę państwa w Kamakura rozpoczynając spokojny, 150-letni okres w dziejach japońskiego cesarstwa. Stworzył rozbudowany system administracyjny i kwaterę główną wojsk. Minamoto skutecznie nakłonił cesarza do wyznaczenia zarządców wojskowych i majątkowych w poszczególnych prowincjach, co w perspektywie wzmocniło szogunat i osłabiło pozycję boskiego władcy. Jakie konsekwencje wynikają z tego dla nas, przeciętnych turystów? Otóż pomimo dyktatorskich, wojskowych rządów szogunat otaczał religię troskliwą opieką sprawiając, że w Kamakura kwitło rzemiosło i sztuka. Dzisiaj, w tym niewielkim mieście istnieje aż 65 buddyjskich świątyń i 19 szintoistycznych chramów!

4c Leje jak z cebra ale posąg Buddy robi piorunujące wrażenie

Posąd Buddy robi piorunujące wrażenie

4d Wiśnie w Kamakura

Wiśnie w Kamakura

Podejście wąskimi uliczkami Kamakury do świątyni Kotoku-in zajęło nam 10 minut w strugach deszczu. Płacimy za wstęp i wchodzimy do dziedzińca, aby ujrzeć na własne oczy najbardziej obfotografowany posąg Buddy w Kraju Wschodzącego Słońca - słynny Daibutsu, Budda Amitaba. Pochodząca z 1252 roku rzeźba czyni ogromne wrażenie, posąg posiada ponad 13 metrów wysokości i pomimo masy 121 ton sprawia wrażenie lekkości. Dzieje się tak za sprawą sztuczek zastosowanych przez autorów tego dzieła. Górna część ciała jest nieproporcjonalnie duża i pochylona do przodu, co stwarza korzystną perspektywę i odczucie swojego rodzaju intymności przy zbliżaniu się do posągu. Oczy Buddy ustawione są horyzontalnie, postać ustawiona w pozycji medytacyjnej wydaje się spozierać do przodu, nieco w dół. Półokrągłe brwi harmonizują z kształtem oczu, długimi uszami i - prostym jak u Greków - "jońskim" nosem. Zwracamy też uwagę na delikatny wąsik ponad z lekka uśmiechniętymi ustami Buddy. Głowa postaci pokryta jest włosami zakręconymi w 656 loków. Węzeł z czystego srebra wystający ze środka czoła to źródło światła lub oko mądrości.

4f Zroszony kwiat kamelii

Zroszony kwiat kamelii

4e Wiosna w Japonii Kamakura


Wiosna w Japonii, Kamakura

Można wstąpić do środka rzeźby, aby stwierdzić, że składa się ona z wielu płyt odlanych z brązu. Autor tego wspaniałego posągu jest znany tylko z nazwiska, Ono Goroemon, nic bliższego jednak o nim nie wiemy. Dla zaspokojenia ciekawości notuję kilka danych: długość oka wynosi 1 metr, ust - 82 cm, uszu - 1.9 metra.

Historia powstania tego posągu jest bardzo ciekawa. Inadano-Tsubone, służka szoguna Yoritomo była buddystką, która po śmierci swojego pana zapragnęła wybudować posąg Buddy. Z poparciem mnicha Joko podróżowała po kraju zbierając fundusze. W 1238 ruszyła praca nad konstrukcją dzieła. Pięć lat później ukończono pierwszy, drewniany posąg, zniszczony jednak przez sztorm w 1248 roku. Po katastrofie zdecydowano o budowie rzeźby z brązu i w 1252 odsłonięto posąg, który mamy szczęście podziwiać obecnie. Dlaczego mówię o szczęściu? Stojąca dzisiaj na wolnym powietrzu rzeźba znajdowała się pierwotnie wewnątrz drewnianej świątyni, niszczonej przez trzęsienia ziemi, burze i fale tsunami. Działo się tak w 1248, 1335, 1368 i w 1495 roku. Posąg pozostał jednakże nienaruszony, nawet podczas kataklizmu z 1923 roku.

4j Deszc z zrzucił płatki wiśni na glebę

Deszcz zrzucił płatki wiśni na ziemię

Na terenie świątyni Kotoku-in jest sklep i kafejka z napojami, włącznie z sake i z piwem, które można wypić na miejscu! Trwa gorączkowy zakup pamiątek, a ja w tym czasie zachwycam się ogrodem i cudnymi kwiatami, które właśnie teraz upiększone zostały kroplami opadającego deszczu!

Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, również do JAPONII na Święto Kwitnienia Wiśni, od 30 marca do 6 kwietnia 2025 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: andrzejkulka.com/destinations/japonia-marzec-2025

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor