Historia ich życia sięga 200 milionów lat. Są kuzynami dinozaurów i krewnymi ciepłokrwistych ptaków. Były świadkami przemieszczania się kontynentów i przetrwały najgorsze z wielu epok lodowych. W ostatnim ćwierćwieczu masowe polowania i niszczenie ich naturalnego środowiska zdziesiątkowały członków tego niegdyś bujnie rozmnażającego się starożytnego rodu crocodilia. Nie dają się przytulić, nie mają dużych, łagodnych oczu jak np. foki. Raczej patrzą na nas z ukosa. Zdarza się, że często pożerają ludzi. Kto mógłby pokochać krokodyle?
Jest ich obecnie 21 gatunków i 7 podgatunków. Zamieszkują przeważnie regiony tropikalne i subtropikalne. Dzielą się na trzy grupy, w zależności od wielkości czaszki, łusek i zębów. Różnice w ich wyglądzie odzwierciadlają konieczność adaptacji do środowiska naturalnego i różnorodnej diety.
Jedną grupę stanowią kajmany i aligatory o szerokich pyskach przystosowanych do miażdżenia i zjadania małych zwierząt, ptaków i ryb. Za wyjątkiem krytycznie zagrożonego aligatora chińskiego, żyją w rzekach, bagnach i jeziorach obu Ameryk. Kajmany południowo-amerykańskie, od metrowych karłów do czarnych pięciometrowych olbrzymów, padają najczęściej ofiarą kłusownictwa i handlu skórami.
Drugą rodzinę stanowią krokodyle właściwe, a ich znakiem rozpoznawczym są wystające pomimo zamkniętych dolnych szczęk zęby. Ponadto ich pyski są o wiele krótsze i nieco spłaszczone. Zamieszkują one południową Florydę, Luizjanę, Alabamę, Georgię, Kubę, Australię i Nową Gwineę. Około 11 tysięcy krokodyli syjamskich, prawdopodobnie wymarłych na wolności, rozwija się obecnie na farmach hodowlanych w Tajlandii. Kluczem do przetrwania krokodyli nilowych i słonowodnych jest szerokie ich rozmieszczenie w naturalnym środowisku.
Najlepszym „wędkarzem” wśród krokodyli jest jedyny przedstawiciel trzeciej grupy – długonosy gharial lub gavial, żyjący na subkontynencie indyjskim. Fałszywy gavial z Malazji jest w rzeczywistości krokodylem. Mimo iż surowe prawa zamknęły większość rynków w USA, około 2 milionów skór krokodylich krąży rocznie w nielegalnym handlu. Niektórzy eksperci ostrzegają, że za wyjątkiem amerykańskiego aligatora, krokodyle być może nie przetrwają do końca stulecia. Przewidywania innych są bardziej optymistyczne. Pod presją grup ekologicznych większość państw przynajmniej wykluczyła te zwierzęta z kategorii szkodników. Niektóre państwa prawdę powiedziawszy dopiero teraz zaczynają doceniać te osobniki, które pozostały jeszcze przy życiu. Naukowcy zaczęli dokładniej przyglądać się im, aczkolwiek nie jest to takie łatwe. Żyją one bowiem w odosobnionych, nieprzyjemnych, bagnistych i trudno dostępnych miejscach. Zwierzęta te uciekają na widok brodzącej czapli, spędzając większość czasu w bezruchu, lecz kiedy już zaczną działać, stają się wspaniałe i jeśli przyjrzeć się im bliżej – bardzo interesujące.
Krokodyle przetrwały, podczas gdy ich bliscy kuzyni – dinozaury wymarły. Mózgi krokodyli są o wiele bardziej rozwinięte niż innych gadów. Zwierzęta te chętnie uczą się, a ich serca są prawie tak samo rozwinięte jak serca ptaków i ssaków. W istocie rzeczy bowiem ich najbliższymi żyjącymi krewnymi są ciepłokrwiste ptaki. Wiele gatunków krokodyli buduje gniazda podobnie jak ptaki.
Dorosłe krokodyle osiągają wymiary od 90 centymetrów do ponad 7 metrów i ważą od kilku kilogramów do ponad tony. Można tylko domyślać się, jak długo żyją. Niektóre być może do 100 lat lub i więcej. Niektóre gatunki wolą prowadzić samotny tryb życia, lecz większość ma wyszukane formy społeczne. Każdy z dźwięków, jakie wydają: pochrząkiwanie, ryczenie, świergotanie i mruczenie, ma specjalne znaczenie. Stosują też „język ciała”, wystawiając tułów na pokaz, puszczając bańki lub też zginając kończyny i grzbiet. Mogą również porozumiewać się pod wodą dzięki niesłyszalnym dla człowieka dźwiękom o niskiej częstotliwości.
Wielki krokodyl nilowy jest na tyle przebiegły, że może podejść i zaatakować człowieka, silny na tyle, że jest w stanie rozerwać na strzępy bawoła, a jednocześnie na tyle delikatny, że potrafi złamać skorupę jaja, w której znajduje się małe i wynieść je na wolność. Krokodyle zanurzone całkowicie w wodzie potrafią wysunąć swe oczy ponad jej powierzchnię, by móc w ten sposób obserwować wszystko dookoła. Ich krótkie, lecz silne nogi pozwalają na niezgrabne i ociężałe stąpanie po lądzie. Natomiast poruszanie się w wodzie umożliwia im długi i mocno umięśniony ogon. Skóra ich jest twarda, chropowata i niezwykle wytrzymała, w kolorze matowo-szarym lub ciemno-oliwkowym. Młode aligatory amerykańskie posiadają żółte pasy wzdłuż swego ciała, które znikają stopniowo w miarę ich dorastania. Wyprawiona skóra jest gatunkowo tak mocna, że służy w wyrobach (buty, torebki, portmonetki, paski do spodni) przez długie lata.
Samice z reguły są mniejsze i lżejsze od samców. Swe gniazda budują z piasku, trawy oraz innych roślin, formując to wszystko do wysokości około 1 metra. Latem samice znoszą około 20 – 70 jaj koloru białego, o twardej skorupie, nieznacznie większych od kurzych. Małe wykluwające się aligatorki nie przekraczają 23 cm długości i pozostają przy matce przez kilka następnych miesięcy. Przez pierwszych 6 lat samce i samiczki rosną równo – po około 30 cm rocznie. Po tym okresie następuje spadek tempa rozrostu samic, podczas gdy u samców utrzymuje się nadal przez kilka następnych lat. Zimą w poszukiwaniu ciepła gady te chowają się w głębokich, błotnistych dziurach lub spoczywają na dnie zbiorników wodnych.
Zarówno aligatory, jak również wiele innych ciekawych zwierząt Ameryki Północnej można zobaczyć i dowiedzieć się o nich więcej, korzystając z usług biura podróży Tramp Travel, które już od 1988 roku organizuje autokarowe wycieczki po terenie całego kraju.
Marek Brzeziński
Tel. 414-207-3800
www.tramptravelusa.com