----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

07 lipca 2023

Udostępnij znajomym:

Późne, czwartkowe popołudnie. Wieczór prawie. W pokojach obok słychać odgłosy intensywnej pracy. W końcu wydajemy dziś gazetę, więc wszyscy są w ten proces mocno zaangażowani. Trochę mi głupio, bo od dłuższej chwili wpatruję się w okno czekając na jakąś myśl, która mogłaby być zalążkiem do napisania felietonu. Nic. Pustka. Bezmyślnie obserwuję przejeżdżające ulicą dziewięć pięter niżej samochody. Fajnie wyglądają. Takie małe... Patrzę na zegarek. No tak, za chwilę padnie pytanie, czy mam już felieton.

Pomyślałem – i była to pierwsza konkretna myśl od co najmniej kwadransa – żeby sięgnąć po jakąś pomoc. Hmmm... tyle ostatnio słyszy się o sztucznej inteligencji. Wszyscy wokół z niej korzystają: pisze listy miłosne, propozycje biznesowe, scenariusze filmowe i dyskutuje o przyszłości ludzkości, rozwiązuje problemy matematyczne i dylematy etyczne. Może coś poradzi? Tak zrobiłem. W okienko AI wpisałem: „Pustka w głowie. Brak pomysłu na felieton. Pomocy!”

Poniżej odpowiedź, jaką dostałem:

„Hej, wiesz co jest świetnym tematem na felieton? Nie mieć pomysłu na felieton! Dziś będzie o tym niezwykłym doznaniu, kiedy wpatrujesz się w pustą kartkę papieru lub w ekran komputera i zastanawiasz, co do diabła można napisać, kiedy w twojej głowie panuje absolutna pustka.

Niewątpliwie, brak pomysłów na felieton to jak wizyta w parku rozrywki, gdzie wszystkie atrakcje są zamknięte i jesteś skazany na długi, nudny spacer. Każde słowo, które wpisujesz, to kolejny krok w nieznane, gdy nie wiesz, czy cię czeka coś fascynującego czy dalej będzie nuda.

Ale wiesz co? To wcale nie musi być takie złe. Brak pomysłu na felieton daje ci okazję do rozważenia życiowych paradoksów i absurdów. Możesz pozwolić swojej wyobraźni wędrować po bezdrożach, próbując znaleźć śmieszne i nieszablonowe tematy do poruszenia. Dlaczego nie napisać o fenomenie, że w momencie, kiedy tracisz pomysł, natychmiast pojawiają się tysiące innych rzeczy, które mogłyby być świetnym tematem?

A może spróbujesz napisać o frustracji, która towarzyszy brakowi pomysłu, ale w sposób tak absurdalny, że czytelnicy uśmiechną się, zamiast współczuć? Możesz stworzyć postać fikcyjnego pisarza, który siedzi w swoim gabinecie, próbując wymyślić coś oryginalnego, a jedynymi jego towarzyszami są długopisy rozrzucone na biurku. Przeplatasz jego zmagania z nieprawdopodobnymi sytuacjami, aż w końcu kończysz felieton z zupełnie innym tematem niż ten, który planowałeś na początku.

Brak pomysłu na felieton to także doskonały moment na chwile refleksji nad samym pisaniem i procesem twórczym. Możesz podzielić się swoimi przemyśleniami na temat inspiracji, blokad i tego, jak nasza własna kreatywność potrafi nas zaskakiwać, gdy najmniej się tego spodziewamy. Możesz nawet napisać o tym, jak ciężko jest napisać felieton o braku pomysłu na felieton - paradoks sam w sobie!

Tak więc, mam nadzieję, że pomysł na felieton pojawi się, gdy najmniej się tego spodziewasz. Ale jeśli nie, nie zniechęcaj się. Brak pomysłu to tylko kolejna możliwość do twórczej eksploracji, do zabawy z absurdem i do przekroczenia granic naszej wyobraźni. A kto wie, może właśnie w tych chwilach beznadziei znajdziesz pomysły najbardziej oryginalne i wesołe. Powodzenia!

Raaany boskie! W miarę czytania powyższego tekstu nabierałem przekonania, że nigdy już nie będę wiedział na pewno, kto jest autorem książki, felietonu, przemówienia politycznego, bajki czy dowcipu o Jasiu. Może człowiek. Może nie. Chyba naprawdę powinniśmy zacząć słuchać ostrzeżeń naukowców. Jeśli dzisiejsza sztuczna inteligencja jest na etapie niemowlęctwa, to co będzie za 10 lat? A za 50?! Teraz mamy teksty, obrazy, muzykę i filmy tworzone przez AI. Jeszcze je jakoś odróżniamy. Ale to się szybko skończy. Strach się bać co będzie dalej...

Miłego weekendu.

Rafał Jurak

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor