Kto używa Microsoft Office i niedawno aktualizował to oprogramowanie mógł zauważyć, że raz na jakiś czas pojawia się uporczywy pop-up. Nie jest to, jak się okazuje, żadna konkretna funkcja, a błąd, który pojawił się nowej wersji Office'a. Według doniesień użytkowników wyskakujące okienka pojawiają się regularnie i są straszliwie irytujące.
Wiadomo, że zamknąć takie okienko to raptem chwila, ale warto pamiętać, że nie przesiadujemy w Office cały czas. Wystarczy, że uruchomimy dowolną aplikację pełnoekranową, np. jakąś grę wideo, a w tym czasie co godzinę będzie pojawiać się ów pop-up. Co więcej, podczas grania może on wyrzucać nas na pulpit Windows.
Dobra wiadomość jest taka, że Jen Gentleman z Microsoftu potwierdziła, że firma zdaje sobie sprawę z obecności tego błędu.
Microsoft przygotowuje szybką łatkę, która ma pojawić się w Office Insiders Slow Ring. Kto zatem korzysta z programu Insider i Slow, ten prawdopodobnie bardzo szybko dostanie aktualizację. Reszta użytkowników zapewne poczeka dłużej na stosowną poprawkę od Microsoftu.
Muzyka Google Play za darmo przez 4 miesiące
Jeśli jeszcze nie korzystaliście z opcji premium w usłudze Muzyka Google Play, to teraz macie najlepszą okazję. Obecnie wprowadzono ofertę z kuponem, w ramach którego można wypróbować usługę bez ograniczeń za darmo przez cztery miesiące.
Muzyka Google Play jest usługą do strumieniowania muzyki, jak Spotify czy Apple Music. Muzyczny serwis od Google w opcji premium daje dostęp do ponad 35 mln utworów, które można słuchać bez reklam. Po zakończeniu okresu testowego trzeba liczyć się z opłatami w wysokości 9.99 $/miesiąc. Oczywiście, z usługi w dowolnej chwili można zrezygnować.
Ricoh WG-50 - aparat na aktywne wakacje
Ricoh wprowadza do oferty kolejny model z serii odpornych aparatów Adventure. Aparat jest odporny na różne niekorzystne warunki. Możemy nim fotografować pod wodą, na głębokości do 14 m (przez 2 godziny), a także nie przejmować się upadkiem z wysokości do 1.6 m. WG-50 jest odporny na zgniatanie (wytrzymuje nacisk do 100 kg), jest kurzoodporny oraz mrozoodporny (do -10 stopni Celsjusza).
WG-50 wyposażono w matrycę CMOS BSI (typ 1/2.3-cala) o rozdzielczości 16 Mpix, która może pracować z czułością ISO do 6400. A także w obiektyw z 5-krotnym zoomem (ekwiwalent ogniskowej wynosi 28-140 mm) o jasności f/3.5-5.5. Dookoła obiektywu umieszczono diody LED, które mają za zadanie doświetlić fotografowane z bliska obiekty (np. w trybie Digital Microscope czy Self-Portrait Assist). Z tyłu znajduje się 2.7-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 tys. punktów, który oferuje możliwość ustawienia poziomu jasności oraz tryb Outdoor View Setting.
Aparat Ricoh WG-50 ma być dostępny w sprzedaży pod koniec czerwca w cenie ok. 280 dolarów. Do aparatu można dokupić dodatkowe akcesoria pozwalające na bezpieczne umieszczenie np. na kierownicy roweru czy na kajaku.
Apple testuje internet 5G
Koncern z Cupertino wystosował wniosek, z którego wynika, że planuje on szeroko zakrojone testy dotyczące internetu 5G. Firma ma przeprowadzać testy przez najbliższy rok w dwóch miejscach w Dolinie Krzemowej - jeden w Milpitas, drugi w Cupertino.
Testy potrwają 12 miesięcy. We wniosku Apple można przeczytać, że koncern będzie korzystał z pasm 28 i 39 GHz, które zostały zarezerwowane dla użytkowania technologii 5G.
Firma będzie operować stroną sprzętową testów i prawdopodobnie w kontekście konstruowania nowych iPhone'ów. Być może firma szuka innego dostawcy modemów niż Qualcomm, z którym ostatnio nie dogaduje się najlepiej. Wiadomo jednak, że zanim 5G przyjmie się na dobre, będzie ono wymagało pewnych zmian infrastrukturalnych zarówno ze strony firm telekomunikacyjnych, jak i producentów podzespołów.
DJI wymusza aktywację swoich dronów
Chińska firma produkująca drony właśnie wykonała odważny ruch w zakresie kupna i aktywacji ich maszyn. Od teraz drony DJI będą ograniczone funkcjonalnie dopóki użytkownicy nie zarejestrują ich w firmie. Na razie ostrzeżenie dotyczy głównie użytkowników w Stanach Zjednoczonych, ale DJI zamierza różnicować funkcje dronów także na podstawie ogólnej lokalizacji geograficznej.
Co się zmieni w przypadku braku rejestracji? Przede wszystkim dron będzie mógł wznieść się tylko na 30 m, zaś jego promień działania będzie wynosił 50 m. Dodatkowo wyłączona zostanie opcja transmitowania wideo na żywo. Jak podaje DJI, nowe obostrzenia mają upewnić firmę, że użytkownik korzysta z danego zestawu informacji geoprzestrzennych oraz funkcji lotniczych określonych przez lokalizację geograficzną i profil użytkownika.
Decyzja ta dotyczy w pierwszym rzucie oczywiście Stanów Zjednoczonych, które ostatnio orzekły, jakoby Federalna Administracja Lotnictwa nie miała już władzy w zakresie zmuszania ludzi do rejestracji swoich dronów konsumenckich. FAA stanowiła bowiem od ponad roku organ kontrolny w sprawie dronów i wydawała stosowne licencje komercyjnym użytkownikom oraz zarejestrowała ponad milion osób w ramach niekomercyjnego korzystania z dronów.
Choć więc nie trzeba w Stanach rejestrować swojego drona w FAA, DJI siłą rzeczy wymusza aktywację maszyny przez sieć. Aktywacja to tak naprawdę proces, który ma sprawić, że użytkownicy nie będą korzystać z dronów w niemądry czy nielegalny sposób.
Opracował: Daniel Odroniec
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.