22 lutego 2023

Udostępnij znajomym:

Jorge Bucay i bajki naszego dzieciństwa w odwróceniu

O czym jest Czerwony Kapturek i dlaczego pantofelek Kopciuszka nie znika o wyznaczonej godzinie? To tylko niektóre z bardzo istotnych pytań, które daje nam do rozważenia Jorge Bucay, w swej książce zatytułowanej „Bajka prawdę Ci powie… o Tobie”.

Piętnaście kultowych tekstów, których, jeśli nie znamy, to na pewno o nich słyszeliśmy. Możemy nie pamiętać szczegółów, ale czy jest ktoś, kto nie kojarzy bajki o Śpiącej królewnie czy Kopciuszku? Pewnie ktoś taki się znajdzie, ale to już jego sprawa i jego problem. Dlaczego problem? Bucay wyjaśnia to w dość prosty sposób: bajki znane nam z dzieciństwa przenikają naszą świadomość, czy raczej podświadomość, wpisując się w paradygmat naszego sposobu myślenia i postrzegania rzeczywistości w świecie dzieciństwa, a potem w dorosłości. Są niezwykle pomocne w umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami, ludźmi niekoniecznie szlachetnego serca, bolesnymi doświadczeniami i to nie zawsze reprezentowanymi przez żądne krwi niemowląt smoki, czy okrutnych czarnoksiężników.

Jorge Bucay analizuje piętnaście najbardziej kultowych bajek: Brzydkie kaczątko, Kopciuszek, Słonik Dumbo, Czerwony Kapturek, Eros i Psyche, Szczurołap, Śpiąca królewna, Historia Adama i Ewy, O dzielnym krawczyku, Pinokio, Jaś i Małgosia, Mała Syrenka, Nowe szaty cesarza, Królewna śnieżka i siedmiu krasnoludków, Legenda o Odyseuszu.

Każda z nich jest poprzedzona wstępem, potem opowiedziana przez autora w jego autorskiej wersji, a następnie poddana terapeutycznej interpretacji. Co to znaczy?

Bucay znajduje w tych pozornie oczywistych i prostych parabolach dziwności, dla których stara się znaleźć wytłumaczenie. Cóż bowiem zrobić ze szklanym czy kryształowym pantofelkiem Kopciuszka, który jako jeden jedyny element zaczarowanego stroju balowego nie znika w wyznaczonej godzinie, gdy czary tracą swą moc? Przypomnijmy zarys tej bajki:

Kopciuszek to popularna baśń Charlesa Perraulta, opowiadająca historię młodej dziewczyny, która zostaje zmuszona do pracy jako służąca przez swoją okrutną macochę i jej dwie córki.

Kopciuszek marzy o uczestnictwie w królewskim balu, ale nie może zrobić tego ze względu na swój niski stan społeczny i brak odpowiedniego stroju. Jednakże, dzięki pomocy dobrej wróżki, która przemienia dynię w powóz, myszy w służące, a stary strój Kopciuszka w piękną suknię, dziewczyna jest w stanie pojawić się na balu.

Tam spotyka księcia i natychmiast się w sobie zakochują, ale dziewczyna musi opuścić bal przed północą, kiedy czary wróżki (matki chrzestnej) tracą moc.

Książę, który pragnie odnaleźć tajemniczą, piękną dziewczynę, organizuje kolejny bal i prosi Kopciuszka o przyjście. Dziewczyna pojawia się w pięknej sukni, ale znów musi uciekać przed północą, gubiąc pantofelek. Książę go odnajduje i organizuje poszukiwania, aby znaleźć właścicielkę buta. Po wielu próbach dopasowania pantofla do stóp innych kobiet, książę odkrywa, że to właśnie Kopciuszek jest tajemniczą piękną dziewczyną, z którą chce spędzić resztę swojego życia. Para bierze ślub i Kopciuszek zostaje królową.

Pozornie wszystko wygląda super, ale pytanie o odporny na działanie magii pantofelek zostaje bez odpowiedzi. Dlaczego czary przestają działać na powóz, myszy i strój, a pantofelek zostaje w mocy ich działań?

Jorge Bucay na wyjaśnienie tego zapętlenia ma pewien pomysł. „Kiedy pryska cudowny czar stroju Kopciuszka, jest coś – metaforycznie symbolizowanego przez bucik – co pozostaje z bohaterką po tym wieczorze (o czym ona dobrze wie, bo ma drugi bucik). Cóż zatem symbolizuje słynny kryształowy pantofelek [w innych wersjach może być złoty lub srebrny]? Doktor Monteiro proponuje interpretację, zgodnie z którą ten bucik, który zachowuje swoje magiczne właściwości, reprezentuje odkrycie własnej kobiecości – uświadomienie sobie jej wagi, transcendencji i znaczenia”. Jest to dosyć karkołomny sposób na czytanie ukrytych znaczeń w tej bajce, ale jeśli prowadzi to do konkluzji, iż zauroczenie nie musi być fatalne, to dlaczego nie.

Jak pisze dalej Jorge Bucay: „Kopciuszek uczy nas zatem, że aby stać się kimś wartościowym, wystarczy przekonanie, że to, kim jestem lub to, co wnoszę, również jest cenne: najlepszym towarzyszem drogi nie jest ten, który wszystko wie lub wszystko może, lecz ten, kto ma odwagę być sobą i zaprasza cię, byś wszystko z nim dzielił… […] Dobra, najlepsza wiadomość jest taka, że nie trzeba uczyć się tego wszystkiego wciąż od nowa, dzień po dniu. Starczy, że raz opanujesz tę umiejętność (pokazania swej prawdziwej twarzy), a zostanie z tobą na zawsze, ponieważ siłą tej koncepcji, niczym magia kryształowego pantofelka, nigdy nie ginie”.

Można by się z tym sprzeczać, ale załóżmy, że właśnie w tym tkwi tajemnica zaczarowanego pantofelka.

A gdzie znaleźć sedno paraboli o Czerwonym Kapturku? Czy istotnie bajka jest o zaspokajaniu głodu przez wilki? Oczywiście, że nie! Zatem o czym? Spójrzmy na tę opowieść oczami Jorge Bucay’a. Dziewczynka wychowywana tylko przez kobiety (ciekawe, gdzie podział się ojciec i dziadek?), wychuchana i wypieszczona przez matkę i babcię, daje się zjeść wilkowi, bo nie potrafi odczytać poprawnie znaków wskazujących na niebezpieczeństwo. Bezgraniczne zaufanie do wszystkich i wszystkiego, jako efekt nadopiekuńczego wychowania, skutkuje lądowaniem w brzuchu wilka. Co zatem robić, by się tego ustrzec? Jorge Bucay pisze:

„Wierzę, że wielkim zadaniem, przy którym powinniśmy wszyscy współpracować, jako rodzice, nauczyciele, szefowie firm, rządzący, mieszkańcy swojego miasta, jest dbanie o to, by każda osoba, każde dziecko, każdy dorosły czy starzec przyznawali sobie coraz bardziej świadome prawo do nieskrępowanego wyboru modelu życia, którego pragną. I to jest właśnie, moim zdaniem, prawdziwe przesłanie tej opowieści”.

Ale mamy jeszcze kilkanaście pozostałych bajek do przeanalizowania, w tym „Szczurołapa” (inny tytuł to „Flecista z Hameln), jedną z ciekawszych paraboli, opartą zresztą na rzeczywistym, wyjątkowo tajemniczym zdarzeniu, które wydarzyło się „w miejscowości Hameln w pięknym i bogatym rejonie Niemiec, 26 czerwca 1284 roku”.

Co się wtedy stało w Hameln? Jakaś plaga szczurów, jakiś tajemniczy człowiek, kolorowo ubrany, który muzyką swego fletu czarował ludzi i zwierzęta i mógł z nimi robić, co chciał, gdy wprowadził ich w stan oczarowania, jacyś chciwi i nieuczciwi radni miejscy, hipokryta burmistrz i nieodkryta do dziś tajemnica zniknięcia setek dzieci. Odkopano wprawdzie niedawno, niedaleko Hemeln, masowy grób wypełniony setkami dziecięcych szkieletów, ale nijak to nie wyjaśnia przyczyny owego wydarzenia. Mówi się o epidemii dżumy, krucjatach dziecięcych popularnych w XIII wieku, gdy masowo porywano dzieci, „kiedy to wyszkoleni mówcy chodzili po wsiach i miastach, zwołując najmłodszych, by odbili Ziemię Święta z rąk niewiernych zgodnie z koncepcją, że tylko ludzie czystego ducha mogą dokonać podobnego wyczynu (szaleństwo, które jak się szacuje, kosztowało życie przeszło pięć tysięcy dzieci w samych Niemczech)”.

Co zatem stało się w Hameln i jaki morał kryje się za tajemniczymi wydarzeniami, które sfabularyzowali bracia Grimm, a które miały miejcie w 1284 roku?

Wszystkie cytaty, jeśli nie zaznaczono inaczej, za:

Jorge Bucay, "Bajka prawdę Ci powie... o Tobie", Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2022.

Zbyszek Kruczalak

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor