29 lipca 2017

Udostępnij znajomym:

Google, powołując się na badania, podaje, że z reguły przedsiębiorstwu potrzeba 52 dni na znalezienie odpowiedniego kandydata na dane stanowisko i z reguły ok. 4 tys. dolarów wydane jest na rozmowy kwalifikacyjne. Google zamierza oczywiście uprościć ten proces i tu pojawia się Hire, na razie obejmująca swoim zasięgiem biznesy amerykańskie z mniej niż tysiącem pracowników. Aplikacja rekruterska przydaje się zatem najbardziej w małych i średnich przedsiębiorstwach. Jest też zintegrowana z G Suite.

Google Hire ma pozwolić na komunikację z kandydatami na dane stanowiska przy pomocy Gmaila i samego Hire, a także na synchronizację danych i maili pomiędzy obiema usługami. W Hire można też będzie ustalać terminy rozmów kwalifikacyjnych czy zapisywać w Kalendarzu zaproszenia na rozmowy. Hire będzie także spięte z arkuszami kalkulacyjnymi Google, gdzie będzie można wizualizować i analizować dane dotyczące aplikantów.

Na razie Google Hire powstaje na potrzeby amerykańskich przedsiębiorstw, ale nietrudno się domyślić, że "konkurencja dla LinkedIn" szybko będzie musiała wejść w wersję globalną i o zasięgu międzynarodowym. W chwili obecnej LinkedIn jest największym serwisem rekruterskim.

iPhone 8 w plotkach

Azjatyckie media raportują, że produkcja tegorocznych smartfonów z iOS jeszcze się nie rozpoczęła. iPhone 8 rzeczywiście miał być produkowany później, ale informacja dotyczy także iPhone'ów 7s i 7s Plus, które do sklepów trafią we wrześniu. Jeśli plotki są prawdziwe, to wytwarzanie telefonów rozpocznie się w sierpniu.

Apple uruchomiło produkcję iPhone'ów 7 w czerwcu zeszłego roku. Dzięki temu udało się je bardzo szybko po premierze wprowadzić na terenie prawie 50 państw. Opóźnienie produkcji tegorocznych modeli może sprawić, że będziemy mieć do czynienia z sytuacją sprzed lat, gdzie najpierw wprowadzano telefony na terenie tylko kilku rynków, a dopiero po kilku tygodniach na kolejnych.

iPhone 8 podobno ciągle znajduje się w fazie Production Validation Test. To oznacza, że prowadzone są testy przed rozpoczęciem masowej produkcji.

iPhone 7s i 7s Plus prawdopodobnie trafią do sprzedaży jeszcze we wrześniu. Jeśli jednak plotki są prawdziwe, to jubileuszowy model rzeczywiście pojawi się później. Pewne źródła sugerują, że iPhone 8 w tym roku będzie ogólnie ciężko dostępny i może pojawić się w sprzedaży nawet dopiero w listopadzie. I choć ma kosztować około tysiąca dolarów, fani tej marki z pewnością na niego poczekają.

Atari ma nową konsolę Ataribox

W liście do fanów Atari ujawniło nieco szczegółów oraz pokazało kilka zdjęć nowej konsoli. Ta pojawi się w dwóch edycjach do wyboru. Pierwsza to czarno-czerwony wariant obudowy, zaś druga to wersja drewniana. Firma planuje także, że na swoją konsolę wypuści zarówno klasyczne gry z dawnych lat, jak i nieco nowsze produkcje.

Na potrzeby nowych i starych gier Ataribox wyposażone jest w porty HDMI, cztery porty USB oraz wsparcie do kart SD. Do tego konsola ma mieć mocne podzespoły. Jakie? Tego niestety na razie nie wiadomo. Atari nie podzieliło się żadnymi informacjami dotyczącymi podzespołów, tego, jaka będzie cena konsoli czy data jej premiery.

Ataribox będzie pierwszą konsolą Atari od ponad 20 lat. Ostatnim sprzętem, który wykonała firma, był Atari Jaguar, który niestety nie sprawdził się na rynku. Zaraz potem Atari przestało robić konsole do gier. Kto wie, być może taki powrót po latach ma sens, zwłaszcza, że firma chce łączyć tradycję z nowoczesnością i wypuszczać gry nie tylko sprzed ponad 20 lat.

Podgląd filmów na YouTube tylko w Chrome lub Operze

Google lubi eksperymentować z różnymi zmianami w YouTubie. Nie inaczej jest tym razem, gdzie część użytkowników widzi nowy podgląd filmów, który może przypominać GIF-y. Zmiany dotyczącą serwisu YouTube uruchamianego z poziomu przeglądarki internetowej na komputerach.

Funkcja jednak nie działała u wszystkich. Google postanowiło to wyjaśnić i okazuje się, że dostęp oferowany jest w zależności od przeglądarki internetowej, w której uruchamiany jest serwis z filmami.

Z informacji przekazanych przez Google wynika, że nowa funkcja YouTube'a działa tylko w Chromie i Operze. Chcąc skorzystać z nowego podglądu trzeba mieć zainstalowanego Chrome'a 32 lub nowszego albo Operę 19+. W innych przeglądarkach ta funkcja na razie nie jest dostępna. Należy też pamiętać, że dotyczy to wyłącznie desktopów. Na urządzeniach mobilnych czy w aplikacjach taki podgląd nie jest dostępny.

Nowy podgląd filmów na YouTubie pozwala uzyskać trzysekundową animację, która wygląda trochę jak GIF. Zostanie ona uruchomiona po tym, jak najedziecie na daną miniaturkę wideo kursorem myszy. Podgląd jest dostępny jedynie dla filmów, które trwają co najmniej 30 sekund.

Amazon chce mieć własny komunikator

Aplikacja ta w założeniu miałaby standardowe opcje, czyli szyfrowanie wiadomości, możliwość rozmów głosowych i wideo oraz naturalnie różne naklejki. Co ciekawe jednak, Anytime dawałoby sporo nowych możliwości w zakresie tworzenia grupowych czatów i dołączania do rozmów tego typu.

Aplikacja byłaby wyposażona także w nowy standard komunikatorów, czyli np. grupowe słuchanie muzyki czy zamawianie jedzenia. Możliwe będą także opcje pokojów czatowych z przedsiębiorstwami w celach zakupowych czy w ramach obsługi klienta. 

Opracował: Daniel Odroniec               
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor