Brak zrozumienia zasad funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w USA przekłada się na wysokie koszty i pogarsza dostęp do leczenia dla wielu osób. Chaos informacyjny, jaki towarzyszy wyborowi planu ubezpieczeniowego czy analizie rachunków medycznych, okazuje się jednym z kluczowych problemów wpływających na sytuację pacjentów.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie takich organizacji jak American Cancer Society, Leukemia and Lymphoma Society, czy RIP Medical Debt, znacząca liczba Amerykanów odczuwa dezorientację podczas korzystania z systemu opieki zdrowotnej. Ponad 40% badanych przyznało, że często lub nigdy nie wie, ile będzie kosztowała usługa medyczna po jej wykonaniu, a blisko dwie trzecie nie jest pewnych, jakie koszty pokryje ich ubezpieczenie.
Taka nieświadomość często prowadzi do wyższych wydatków z własnej kieszeni. Co więcej, ponad połowa badanych nie miała pewności, czy ich lekarz lub placówka znajdują się w sieci współpracującej z ich ubezpieczeniem, co może skutkować wyższymi rachunkami za usługi poza siecią (out-of-network).
Wpływ na zdrowie i portfel
Problemy te mają realne konsekwencje. Ponad 70% badanych przyznało, że otrzymało rachunki medyczne, których nie byli w stanie opłacić. W odpowiedzi na koszty zdrowotne ponad 60% Amerykanów podejmuje radykalne decyzje, takie jak odkładanie wizyt lekarskich, rezygnacja z leczenia czy zmiana codziennych wydatków na żywność.
Zgodnie z wynikami badań, nawet niewielkie koszty własnego wkładu mogą zniechęcać ludzi do korzystania z niezbędnej opieki medycznej. Aż jedna trzecia Amerykanów odroczyła w ubiegłym roku leczenie z powodu braku środków finansowych.
Dlaczego pacjenci nie walczą z rachunkami?
Pomimo zmagania się z wysokimi rachunkami, zaledwie 3 osoby na 10 decyduje się je zakwestionować. Co ciekawe, aż 70% tych, którzy podjęli walkę o obniżenie kosztów, odniosło sukces.
Dlaczego więc tak niewiele osób decyduje się na taki krok?
Przyczyny leżą przede wszystkim w braku informacji:
- 23% badanych nie wiedziało, że można odwołać się od rachunku,
- 19% nie znało procedur,
- 17% uznało proces za zbyt przytłaczający.
Dodatkowo niemal połowa Amerykanów nie zdawała sobie sprawy z istnienia programów pomocowych oferowanych przez szpitale i placówki lekarskie, które mogłyby zmniejszyć ich zobowiązania finansowe.
Złożoność systemu a problemy pacjentów
Dezorientacja zaczyna się już na etapie wyboru ubezpieczenia. Osoby zapisujące się do Medicare Advantage mają do wyboru ponad 40 planów, a w przypadku Affordable Care Act liczba opcji często przekracza 100. Wielu pracowników, wybierając ubezpieczenie oferowane przez pracodawcę, nie jest pewnych, która opcja będzie dla nich najlepsza.
Problemy nie kończą się na wyborze planu. W trakcie leczenia pacjenci często nie wiedzą, czy ich lekarz jest w sieci ubezpieczeniowej, a po otrzymaniu rachunku nie zdają sobie sprawy, że mogą odwołać się od naliczonych kosztów.
Inicjatywy mające ograniczyć zamieszanie
W ostatnich latach wprowadzono szereg regulacji, które mają na celu zmniejszenie chaosu informacyjnego. Ustawy takie jak No Surprises Act mają chronić pacjentów przed rachunkami za usługi poza siecią w nagłych przypadkach, pozostawiając rozwiązanie kwestii kosztów pomiędzy ubezpieczycielem a placówką medyczną. Ponadto ubezpieczyciele są zobowiązani do udostępniania łatwych w obsłudze katalogów dostępnych lekarzy i placówek.
Niestety, egzekwowanie tych przepisów pozostaje niekonsekwentne, prawo często jest świadomie łamane, a wyniki badań Perry Undem oraz KFF (Kaiser Family Foundation) wskazują, że wielu Amerykanów nadal nie rozumie, jak poruszać się w systemie opieki zdrowotnej.
Skutki dezorientacji
Konsekwencje braku zrozumienia systemu zdrowotnego są poważne. Według badań KFF, 60% Amerykanów doświadczyło w ostatnim roku problemów związanych z korzystaniem z ubezpieczenia zdrowotnego, co wpłynęło na ich zdolność do otrzymania opieki, pogorszenie stanu zdrowia lub poniesienie wyższych niż oczekiwano kosztów leczenia.
Jak zauważyli eksperci KFF, złożoność amerykańskiego systemu zdrowia jest „ukrytym wrogiem” dostępności i przystępności leczenia. Im bardziej skomplikowane są procedury i zasady, tym większe ryzyko, że pacjenci nie skorzystają z przysługujących im praw. Pojawia się często pytanie, czy zawiłość systemu nie jest świadomą taktyką mającą zniechęcić pacjentów do działania.
Co dalej?
Chociaż niektóre inicjatywy rządowe i stanowe zmierzają w dobrym kierunku, potrzebne są dalsze działania mające na celu uproszczenie systemu oraz edukację pacjentów. Kluczowe jest, aby każdy pacjent wiedział, jak korzystać z przysługujących mu świadczeń oraz jakie kroki podjąć w przypadku otrzymania niejasnego lub zawyżonego rachunku, bo w przeciwnym razie pozostaniemy zagubieni w labiryncie procedur i przepisów.
rj