12 września 2024

Udostępnij znajomym:

Kontrowersje wokół prawa wyborczego w USA nie słabną. Republikanie, zaniepokojeni potencjalnymi oszustwami wyborczymi i nielegalną imigracją, dążą do wprowadzenia obowiązku udowodnienia obywatelstwa przy głosowaniu. Krytycy takich rozwiązań twierdzą jednak, że głosowanie bez posiadania obywatelstwa jest już nielegalne i bardzo rzadkie, a zmiany utrudniłyby oddanie głosu wielu osobom posiadającym do tego prawo.

Gorący temat kampanii wyborczej

Nielegalna imigracja stała się jednym z głównych tematów przedwyborczych. Republikanie rozpoczęli ogólnokrajową akcję mającą na celu wprowadzenie wymogu udowodnienia obywatelstwa przy głosowaniu. W lipcu Izba Reprezentantów, kontrolowana przez GOP, przyjęła ustawę SAVE Act, która miałaby wprowadzić takie regulacje. Co ciekawe, za ustawą głosowało również pięciu demokratów. Przewodniczący Izby poszedł o krok dalej, grożąc zablokowaniem prac rządu federalnego, jeśli Izba i Senat nie dojdą do porozumienia w sprawie ustawy SAVE Act przed końcem roku budżetowego 30 września.

Były prezydent Donald Trump wielokrotnie nawoływał do wprowadzenia takich środków, w tym podczas wtorkowej debaty. Oskarżył swoich przeciwników o nieodpowiedzialne zachęcanie nielegalnych imigrantów do głosowania, mówiąc: "Wielu z tych nielegalnych imigrantów, którzy tu przybywają, próbują nakłonić do głosowania. Nie mówią nawet po angielsku, praktycznie nie wiedzą, w jakim kraju się znajdują, a ci ludzie próbują nakłonić ich do głosowania".

Demokraci z kolei argumentują, że ustawa jest niepotrzebna, ponieważ głosowanie nieobywateli jest już nielegalne. Co więcej, twierdzą, że mogłaby ona doprowadzić do pozbawienia praw wyborczych uprawnionych wyborców. Oskarżają republikanów, w tym byłego prezydenta Trumpa, o wykorzystywanie tej kwestii do przygotowania gruntu pod kwestionowanie wyniku wyborów w przypadku porażki w listopadzie.

Czy obecnie wymagane jest udowodnienie obywatelstwa?

W 1996 r. Kongres USA uchwalił ustawę zakazującą osobom niebędącym obywatelami głosowania w wyborach federalnych, takich jak wybory do Izby Reprezentantów USA, Senatu USA i wybory prezydenckie. Prawo federalne nie dotyczyło jednak wyborów stanowych ani lokalnych, a żaden stan nie wprowadził wówczas poprawek do swoich konstytucji. Tym samym choć konstytucje stanowe mówiły, że „każdy obywatel” lub „wszyscy obywatele” mogą głosować, to nie stwierdzały, że osoby niebędące obywatelami nie mogą tego robić. Od tamtej pory w kilku stanach wniesiono odpowiednie poprawki.

Obywatelstwo jest więc wymagane w wyborach federalnych, ale zazwyczaj nie wymaga się jego udowodnienia.

Na federalnym formularzu rejestracji wyborców, akceptowanym przez wszystkie stany z wyjątkiem New Hampshire i Wisconsin, potencjalni wyborcy muszą jednak zaznaczyć pole potwierdzające pod groźbą kary, włączając w to więzienie i deportację, że są obywatelami USA.

Szesnaście gmin (municipality) zezwala osobom bez obywatelstwa na głosowanie w wyborach lokalnych, dotyczących społeczności i rejonów, w których żyją – na przykład w wyborach do rady szkolnej. Jednak w innych miejscach nie ma na to zgody. Poprawki zakazujące głosowania nieobywateli znajdą się tej jesieni na kartach do głosowania w kolejnych ośmiu stanach.

Jak często nieobywatele rejestrują się i głosują?

Czy jest to duży problem? Nie. Udokumentowanych przypadków rejestracji takich osób do głosowania jest bardzo niewiele, a jeszcze mniej jest przypadków faktycznego oddania przez nich głosu. Aaron Reichlin-Melnik, starszy pracownik naukowy American Immigration Council, twierdzi na łamach CSMonitor, że przypadki głosowania przez nielegalnych imigrantów są "tak rzadkie, że statystycznie nie istnieją".

Badanie przeprowadzone w 2016 roku przez Brennan Center for Justice, obejmujące wywiady z lokalnymi urzędnikami wyborczymi w 42 okręgach, wykazało, że tylko około 30 przypadków podejrzenia głosowania przez nieobywateli spośród 23,5 miliona oddanych głosów zostało skierowanych do dalszego dochodzenia lub oskarżenia.

Nawet konserwatywna Fundacja Heritage, która prowadzi obszerną bazę danych udokumentowanych oszustw wyborczych, zidentyfikowała zaledwie kilkadziesiąt przypadków ścigania nieobywateli za rejestrację do głosowania lub faktyczne głosowanie w ciągu ostatnich 20 lat.

Dochodzenia w kilku stanach nie dostarczyły dowodów na powszechne głosowanie osób bez obywatelstwa. Zidentyfikowano tysiące potencjalnych nieobywateli, którzy próbowali – i w niektórych przypadkach udało im się – zarejestrować jako wyborcy, choć tylko niewielka część z nich faktycznie oddała głos.

Obawy o prawa wyborcze

Niektórzy demokraci ostrzegają, że wymóg udowodnienia obywatelstwa stanowią niepotrzebną przeszkodę dla uprawnionych wyborców, często wskazując, że około 1 na 10 Amerykanów nie ma łatwego dostępu do dokumentów takich jak akty urodzenia czy paszporty. Zdecydowana większość z tych osób zamiast starać się o te dokumenty będzie wolała nie głosować.

Krytycy takich wymogów wskazują na kilka przypadków pokazujących, że liczba uprawnionych wyborców usuniętych z list może znacznie przekroczyć liczbę zidentyfikowanych nieuprawnionych wyborców:

- W Kansas w 2020 roku federalny sąd apelacyjny uchylił ustawę z 2011 roku wymagającą dowodu obywatelstwa przy rejestracji do głosowania. Decyzja sądu odnosiła się do 31 089 wyborców, których wnioski rejestracyjne zostały anulowane lub zawieszone, podczas gdy znaleziono dowody, że tylko 67 nieobywateli próbowało się zarejestrować, z czego części udało się to zrobić kiedy ustawa już weszła w życie.

- W Teksasie z ponad 1 miliona osób usuniętych z list wyborczych od 2021 r. tylko 6 500 było potencjalnymi nieobywatelami i tylko 1 900 z nich zagłosowało.

W każdym stanie głosy oddane przez osoby niebędące obywatelami stanowią znacznie mniejszy odsetek oszustw niż w przypadku innych kategorii, takich jak zmarli wyborcy, po przeprowadzce do innego stanu, nadal mający prawo jazdy wydane w innym stanie lub pozbawieni praw wyborczych ze względu na przestępstwa (prawo różni się w zależności od stanu).

Debata na temat praw wyborczych i integralności wyborów w USA trwa, a obie strony przedstawiają swoje argumenty. Wiele wskazuje jednak na to, że wymóg taki będzie stopniowo wprowadzany w coraz większej liczbie stanów.

na podst csmonitor, ballotpedia, govinfo

rj

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor