W poniedziałek podejrzana osoba otworzyła ogień w szkole Life Christian w Madison, Wisconsin, zabijając dwie osoby i raniąc sześć kolejnych (początkowe doniesienia mówiły o 4 osobach zabitych), zanim nie odebrała sobie życia samobójczym strzałem. Była to jedna z ponad 320 strzelanin w szkołach, które miały miejsce w tym roku, zgodnie z bazą danych K-12 School Shooting Database.
Podczas gdy strzelaniny w szkołach są powszechne w USA, ta jest niezwykła ze względu na tożsamość sprawcy: władze zidentyfikowały ją jako 15-letnią dziewczynę.
Przegląd incydentów związanych ze strzelaninami przeprowadzony przez FBI w latach 2000–2019 wykazał, że spośród 345 sprawców 332 to osoby płci męskiej, a zaledwie 13 żeńskiej. Podobne statystyki dotyczą masowych strzelanin, które FBI definiuje jako każdy incydent, w którym co najmniej cztery osoby zostają zamordowane przy użyciu broni palnej (a więc poniedziałkowy incydent nie spełnia tego kryterium).
Według bazy danych Departamentu Sprawiedliwości aż 97,7% sprawców masowych strzelanin w latach 1966–2019 stanowili mężczyźni.
Organizacja non-profit Violence Prevention Project podaje, że spośród 200 strzelców zamieszanych w masowe strzelaniny w latach 1999–2024, tylko cztery osoby zidentyfikowane zostały jako kobiety, a jedna jako osoba transpłciowa — odnosząc się do napastnika, który w 2023 roku dopuścił się strzelaniny w chrześcijańskiej szkole podstawowej w Nashville.
Co sprawia, że kobiety strzelają rzadko — i inaczej
Jillian Peterson, współzałożycielka Violence Prevention Project, psycholog sądowy i profesor kryminologii i wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych na Uniwersytecie Hamline, mówi, że wielu szkolnych strzelców „widzi siebie” w sprawcach innych tragedii — którzy historycznie byli mężczyznami. Według analizy Washington Post, tylko dziewięć uczennic było odpowiedzialnych za strzelaniny w szkole od 1999 roku.
Wiele osób decydujących się otworzyć ogień w szkole, wzorowało się na Columbine – powiedziała Peterson w 2021 roku. „Inni napastnicy uniwersyteccy studiują strzelaninę w Virginia Tech. I tak naprawdę wykorzystują te poprzednie strzelaniny jako wzór dla swoich własnych”.
Jak od lat donosi NPR, eksperci twierdzą, że mężczyźni częściej niż kobiety obwiniają innych (a nie swoje własne niedociągnięcia), co może skutkować złością i wrogością. Mężczyźni także czują się bardziej komfortowo w posługiwaniu się bronią palną niż kobiety, które – jak pokazują badania – częściej wybierają nóż, gdy decydują się na przemoc.
Naukowcy Jason Silva i Margaret Schmul zbadali dane demograficzne, motywacje i incydenty, w których ogień otworzyły kobiety w latach 1979–2019 na potrzeby artykułu opublikowanego w Journal of Mass Violence Research w 2021 r.
Stwierdzili w nim, że istniejące badania przypisują masowe strzelaniny mężczyznom jako „jakąś formę męskiego poczucia krzywdy lub kryzysu męskości”, często „motywowanego żalem do kobiet”. Kobiety dokonujące masowych strzelanin nie są motywowane problemami w związku, często atakują miejsca pracy i częściej pracują w parach, „szczególnie gdy biorą udział w atakach motywowanych ideologicznie”.
„Tak jak kobiety wykazywały odrębne trendy i wzorce w przestępczości zabójstw... ważne jest, aby badania również rozróżniały i rozumiały kobiety-strzelców masowych” — piszą.
Strzelaniny dokonywane przez podejrzane kobiety pojawiały się na pierwszych stronach gazet w ostatnich latach, szczególnie w ciągu ostatniej dekady.
W 2006 roku była pracownica poczty Stanów Zjednoczonych śmiertelnie postrzeliła sześć osób w placówce pocztowej w Goleta w Kalifornii, a następnie popełniła samobójstwo. Władze stwierdziły, że notatki znalezione później w domu kobiety, która zmagała się z chorobą psychiczną, wskazywały, że uważała, że jest zagrożona przez spisek z udziałem pracowników poczty.
W 2018 roku kobieta, która najwyraźniej żywiła urazę do YouTube, otworzyła ogień w siedzibie firmy w San Bruno w Kalifornii, raniąc kilka osób, a następnie popełniając samobójstwo.
W tym samym roku tymczasowa pracownica śmiertelnie postrzeliła trzy osoby — a następnie siebie — w centrum dystrybucyjnym Rite Aid w Aberdeen w stanie Maryland. Podczas gdy władze i niektórzy znajomi początkowo zidentyfikowali sprawcę jako kobietę, niektóre media później podały, że zaczęła identyfikować się jako osoba transseksualna na kilka lat przed strzelaniną.
Kobiety decydują się otworzyć ogień działając w parach, np. w ataku terrorystycznym w 2015 r. w San Bernardino w Kalifornii oraz w strzelaninie w 2019 r. w supermarkecie w Jersey City w stanie New Jersey.
Nastolatka stała za strzelaniną w szkole w 1979 r., która stała się inspiracją do powstania przeboju
Słynna strzelanina w szkole, której sprawcą była kobieta, miała miejsce w styczniu 1979 r., kiedy 16-letnia Brenda Spencer strzelała z okna swojego domu w San Diego do dzieci przybywających do szkoły podstawowej po drugiej stronie ulicy. W ataku zginęło dziewięcioro dzieci i dwoje dorosłych — dyrektor i woźny.
Steve Wiegand, reporter z San Diego Evening Tribune, zaczął przypadkowo dzwonić do domów w pobliżu szkoły podstawowej Grover Cleveland, aby porozmawiać z potencjalnymi świadkami. Najpierw skontaktował się ze Spencer i po chwili rozmowy poczuł, że strzały padły z jej domu. Wiegand zapytał, dlaczego to zrobiła.
„Powiedziała: »Ponieważ po prostu nie lubię poniedziałków. A ty lubisz poniedziałki?«” — wspominał.
Po drugiej stronie kraju Bob Geldof, wokalista irlandzkiego zespołu new wave Boomtown Rats, udzielał wywiadu w stacji radiowej w Atlancie, gdy zobaczył w wiadomościach artykuł o tym incydencie.
Uderzony frazą Spencera, wrócił do pokoju hotelowego i napisał „I Don't Like Mondays”. Piosenka, wydana w lipcu 1979 roku, utrzymała cztery tygodnie na szczycie listy przebojów w Wielkiej Brytanii.
Tymczasem Spencer została oskarżona jako osoba dorosła, przyznała się do dwóch zarzutów morderstwa i napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia i została skazana na dożywocie.
Będzie mogła ubiegać się o zwolnienie warunkowe w 2025 roku, a zapisy kalifornijskiego Departamentu Więziennictwa i Resocjalizacji pokazują, że ma zaplanowaną rozprawę na luty.
jm