16 grudnia 2024

Udostępnij znajomym:

Ostatnie tygodnie przyniosły falę zgłoszeń dotyczących tajemniczych obiektów latających, rzekomo dronów, nad wieloma stanami w USA. Wzbudziły one niepokój mieszkańców, polityków i władz federalnych. Obiekty te zauważano nad terenami mieszkalnymi, infrastrukturą krytyczną, a nawet bazami wojskowymi. Choć władze uspokajają, że brak jest dowodów na zagrożenie dla bezpieczeństwa, pytania pozostają bez odpowiedzi.

Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, Alejandro Mayorkas, zapewnił, że sprawa jest traktowana priorytetowo: „Zapewniam społeczeństwo, że zajmujemy się tym”. Nowoczesne systemy wykrywania dronów zostały wdrożone w kilku stanach, których gubernatorowie naciskają na skuteczniejsze działania.

Niektóre incydenty wymagały natychmiastowej reakcji, jak zamknięcie pasa startowego na lotnisku Stewart International w stanie Nowy Jork czy wprowadzenie ograniczeń w przestrzeni powietrznej nad bazą Wright-Patterson w Ohio. Te wydarzenia wzbudziły szczególne zainteresowanie, ponieważ baza ta zajmuje się monitorowaniem zagrożeń cybernetycznych i działalnością wywiadowczą.

Co już wiadomo?

Zgłoszenia napływały z co najmniej sześciu stanów, w tym New Jersey, Nowego Jorku i Connecticut. W niektórych przypadkach obiekty zdawały się działać w sposób skoordynowany i pozostawały w powietrzu nawet przez sześć godzin. Federalne Biuro Śledcze (FBI) oraz Departament Bezpieczeństwa Krajowego stwierdziły jednak, że większość przypadków to błędna identyfikacja — samoloty załogowe, satelity lub planety były mylone z dronami.

Pomimo tych wyjaśnień, niektóre obserwacje budzą większy niepokój. Drony widziano nad bazą wojskową Picatinny Arsenal w New Jersey oraz w pobliżu poligonu Marynarki Wojennej w Earle. Ponadto, w Kalifornii doszło do aresztowania obywatela Chin, który nielegalnie nagrywał start rakiety SpaceX w bazie sił kosmicznych Vandenberg.

Niepokój i reakcje mieszkańców

Mieszkańcy zgłaszali przypadki obiektów latających w grupach, szczególnie nad krytyczną infrastrukturą, taką jak mosty i elektrownie. Jeden z senatorów, Andy Kim, opublikował w mediach społecznościowych nagrania rzekomych dronów, ale później przyznał, że „głębsza analiza” wskazała, iż większość obserwacji to „prawie na pewno samoloty”. 

FBI otrzymało około 5 tysięcy zgłoszeń dotyczących dronów, ale jedynie niewielka część, zaledwie około 100, doprowadziła do dalszych działań śledczych. Większość przypadków nie wskazuje na większą aktywność bezzałogowych statków powietrznych.

Czy to rzeczywiście drony?

Eksperci podkreślają, że sensacyjne doniesienia często prowadzą do „efektu naśladowcy” – niektórzy operatorzy dronów mogą wykorzystywać zamieszanie do celów rekreacyjnych. Były agent FBI Tom Adams zaznacza, że wiele z tych incydentów ma niewinną naturę, a wyjaśnienia bywają bardziej prozaiczne, niż się wydaje.

Departament Obrony wykluczył, by drony miały związek z zagranicznymi podmiotami. Plotki o rzekomym „mothership” z Iranu zostały jednoznacznie zdementowane i w tej chwili powtarzają je już tylko najbardziej zatwardziali zwolennicy teorii spiskowych.

Choć tajemnicze obserwacje wywołały falę spekulacji, władze starają się rozwiewać obawy społeczeństwa. Większość przypadków to błędne identyfikacje, a niewielki odsetek pozostaje niewyjaśniony. Władze federalne i lokalne współpracują, aby zapewnić bezpieczeństwo i odpowiedzieć na pytania obywateli.

rj 

 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor