----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

12 lutego 2020

Udostępnij znajomym:

To już drugi miesiąc bez jakichkolwiek zamówień od czasu wstrzymania lotów modelu 737 Max. Poprzednim był maj 2019. Mająca swą siedzibę w Chicago firma ma coraz większe problemy w dotrzymaniu kroku swemu największemu rywalowi.

W styczniu 2019 roku, jeszcze przed nagłośnieniem problemów 737 Max, Boeing wyprodukował i przekazał liniom lotniczym 46 samolotów. Rok później, w styczniu 2020, firma oddała do użytku zaledwie 13 maszyn. Był to również w okresie roku już drugi miesiąc bez zamówień.

Boeing traci pozycję na rynku względem europejskiego Airbusa, swego największego i tak naprawdę jedynego w tej chwili konkurenta, starając się we współpracy z urzędem lotnictwa wznowić loty modelu Max, co według ostatnich zapowiedzi prawdopodobnie nastąpi w połowie tego roku.

Istnieją jednak uzasadnione obawy, że nawet po naprawieniu usterek i wznowieniu działalności sprzedaż Boeinga może nie być zadowalająca. Na razie akcje firmy wciąż spadają, choć już nieco wolniej. W poniedziałek, po informacjach dotyczących pierwszego miesiąca roku, ich cena obniżyła się o mniej niż 1%, do $343,32. Jednak od czasu drugiej katastrofy modelu 737 Max, straty akcji wyniosły w sumie 18%. W tym samym czasie notowania akcji Airbusa wzrosły o 23%. Styczeń był jednak również niezbyt pomyślny dla Airbusa pod względem dostaw. Problemy produkcyjne sprawiły, że firma ta przekazała odbiorcom w pierwszym miesiącu roku tylko 31 samolotów.

 

Airbus korzysta z problemów Boeinga

Europejski producent wykorzystuje problemy swego amerykańskiego konkurenta i agresywnie zabiega o kontrakty. Rok 2020 rozpoczął od gwałtownego wzrostu sprzedaży, zdobywając 274 zamówienia, podpisując wcześniej negocjowane umowy ze Spirit Airlines Inc. i Air Lease Corp., największą, notowaną na giełdzie firmą finansująca zakup samolotów.

Boeingowi nie wolno dostarczać samolotów Max, dopóki odpowiedzialne za bezpieczeństwo lotów służby nie zniosą zakazu lotów tego modelu. W ubiegłym miesiącu firma całkowicie wstrzymała więc produkcję 737. Jednocześnie około 400 gotowych samolotów jest przechowywanych w magazynach na terenie zachodnich Stanów Zjednoczonych.

W ubiegłym roku firma odnotowała swoją pierwszą stratę roczną od 1997 roku i zaciągnęła pożyczkę w wysokości 13 miliardów dolarów w związku z niższymi zyskami i większymi wydatkami spowodowanymi kryzysem modelu Max.

RJ

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor