Kościoły katolickie należące do Archidiecezji w Chicago nie będą odprawiać mszy świętych. Zamknięte zostaną także podległe jej szkoły. To reakcja na rozprzestrzeniającą się epidemię koronawirusa COVID-19.
Archidiecezja Chicago odwołała zajęcia we wszystkich podległych jej placówkach w powiatach Cook i Lake. To 205 szkół podstawowych i średnich, do których łącznie uczęszcza ponad 78,000 uczniów. „Od poniedziałku szkoły będą zamknięte na czas nieokreślony, a nauka odbywać się będzie za pośrednictwem internetu bądź innych alternatywnych metod” – ogłosił metropolita Chicago, kardynał Blase Cupich. Decyzja ta nie odnosi się tylko do lekcji. Odwołane zostają także wszystkie kursy i zajęcia dodatkowe odbywające się na terenie placówek. Wiadomo również, że msze święte w kościołach katolickich nie będą odprawiane, ale pozostaną one otwarte dla osób szukających modlitwy:
„W oparciu o aktualne wytyczne lokalnych Departamentów Zdrowia Publicznego, które zalecają odwołanie zgromadzeń publicznych z udziałem co najmniej 250 osób, kardynał Blase J. Cupich arcybiskup Chicago, nakazał zawieszenie do odwołania wszystkich liturgii począwszy od tych, mających się odbyć w sobotę wieczorem. Polecił także zamknięcie szkół prowadzonych przez Archidiecezję. W porozumieniu z przedstawicielami diecezji, dla bezpieczeństwa naszych uczniów, parafian oraz wszystkich kobiet i mężczyzn, którzy służą wspólnocie, jasne jest, że musimy zachować większą ostrożność, aby spowolnić rozprzestrzenianie się tej pandemii” – tak brzmi fragment oświadczenia Archidiecezji Chicago.
Szkoły publiczne na terenie metropolii chicagowskiej nie zdecydowały się jeszcze na tak radykalne działania. Jak powiedziała burmistrz Wietrznego Miasta opierając się na opiniach podległych jej urzędników – „Dzieci są mniej narażone na przenoszenie i zachorowanie na wirusa…”
Przypomnijmy, że zgodnie z zarządzeniem gubernatora Illinois J.B Pritzkera wszystkie wydarzenia, w których udział weźmie więcej niż 1,000 osób, muszą zostać przełożone bądź całkowicie odwołane.
FK