Jeśli chodzi o sól używaną na drogach i chodnikach, mniej znaczy więcej – tak twierdzi Metropolitan Water Reclamation District wraz z szeregiem innych organizacji walczących o czystą wodę, w tym Northwest Water Planning Alliance, Lower Des Plaines Watershed Group, Conservation Foundation czy Lower DuPage River Watelhed Coalition. W ramach Salt Smart Collaborative, grupy wspólnie zachęcają powiaty i mieszkańców do ograniczania ilości używanej w zimie soli.
Organizacje zwracają uwagę na negatywny wpływ nadmiernego używania soli, która ostatecznie przedostaje się do ścieków i wpływa nie tylko na drogi wodne i życie wodne, ale także na drzewa, rośliny i zwierzęta.
Badanie z 2018 roku ujawniło, że zmiany w zasoleniu wpłynęły 37% powierzchni drenażowej Stanów Zjednoczonych w ostatnim stuleciu, najwyraźniej i najszybciej na wschodnich i środkowo-zachodnich obszarach kraju. Jak podsumowano w badaniu, stosowanie soli drogowej jest głównym winowajcą tej sytuacji.
Uznając fakt, iż lód na drogach i chodnikach stanowi poważne zagrożenie dla pieszych i kierowców, MWRD nawołuje do bardziej rozsądnego stosowania soli i innych środków odladzających.
Kilka porad:
- Mało może dużo. 12-ujcnowy kubek soli wystarczy na 20-stopowy podjazd lub 250 stóp kwadratowych chodnika. Jeśli po stopieniu lodu na ziemi pozostała sól, użyto jej zbyt wiele. Zamiast pozwolić, by jej nadmiar spłynął na ziemię lub kanałów ściekowych, można go pozamiatać.
- Nieoczyszczona sól nie działa, gdy temperatura jest niższa niż 15 stopni, więc nie warto jej wtedy rozsypywać.
- Sól powinna być rozprowadzona równomiernie, należy unikać powstawania dużych grudek.
- Można wypróbować bardziej przyjazne środowisku opcje, takie jak chlorek wapnia, chlorek magnezu, octan wapniowo-magnezowy czy octan potasu.
„Wyobraź sobie, że twoje chodniki, podjazdy, parkingi i drogi, są jak jedzenie na stole” – powiedział komisarz MWRD, Cam Davis. „Nie chcesz przesolić żadnego z nich i jeśli możesz uniknąć solenia lub znaleźć alternatywy, to lepsze dla wszystkich”.
JM