Z danych opublikowanych przez biuro gubernatora Illinois wynika, że szpitale na północnych i południowo-zachodnich przedmieściach Chicago mają najniższy odsetek dostępnych łóżek na oddziałach intensywnej terapii.
Na północnych przedmieściach tylko 16.7% ze 150 łóżek na ICU (Intensive Care Unit) było dostępnych we wtorek, na południowo-zachodnich przedmieściach było to 20.7% z 372 miejsc.
To najniższy odsetek z 11 regionów w całym stanie. W samym Chicago dostępnych było 24.7% ze 774 łóżek na oddziałach intensywnej terapii.
Rejon Marion w południowym Illinois miał najwyższy odsetek miejsc na OIOM - 75.9%. W bliższej okolicy Chicago północno-zachodnie przedmieścia miały najwyższy odsetek dostępnych łóżek 50.8% z 250.
Guberntor Pritzker ostrzegał jednak, że nikt w żadnej części stanu nie powinien czuć się w pełni bezpieczny.
"Dla tych z was, których rejon zamieszkania nie został wymieniony jako jeden z tych z najniższym odsetkiem dostępnych łóżek, nie oznacza to, że COVID-19 nie stanowi problemu w waszych społecznościach - wręcz przeciwnie" - powiedział Pritzker podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Gubernator zauważył, że nie tak dawno temu tylko w jednym okręgu potwierdzono przypadki COVID-19. W tej chwili 77 powiatów w Illinois ma potwierdzone przypadki - w porównaniu z 54 jeszcze tydzień temu.
"Musimy działać tak, jakby COVID-19 krążył nie tylko w każdym powiecie, ale w każdej społeczności" - powiedział Pritzker. "Musimy utrzymać nasz kurs i kontynuować działania mające na celu spłaszczenie krzywej".
Liczby dostępnych łóżek na oddziałach intensywnej terapii, opublikowane we wtorek, odzwierciedlają tylko istniejące miejsca na OIOM, a nie dodatkowe, które szpitale zamierzają zapewnić w najbliższych tygodniach. Wiele lokalnych szpitali zapowiedziało, że planują dodać więcej łóżek na ICU w razie potrzeby.
JM