Do końca roku Stany Zjednoczone powinny mieć 100 milionów dawek jednej z potencjalnych szczepionek na koronawirusa - zapowiedział doktor Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych i członek grupy zadaniowej ds. koronawirusa w Białym Domu.
"Następnie, na początku roku 2021 mamy nadzieję, na kilkaset milionów dawek" - powiedział Fauci.
Na razie jednak nie wiadomo, czy szczepionka okaże się skuteczna przeciwko COVID-19. Fauci poinformował, że pierwszy kandydat na liście, szczepionka opracowywana przez firmę biotechnologiczną Moderna we współpracy z National Institute of Allergy and Infectious Diseases, powinna przejść do ostatniego etapu prób na ochotnikach, określanego jako Faza 3, do połowy lata.
Faza 3 obejmie około 30,000 osób. Szczepionka zostanie przetestowana na osobach w wieku od 18 do 55 lat, a także osobach starszych i tych cierpiących na inne schorzenia.
"To będzie całe spektrum" - powiedział Fauci, dodając, że Faza 2 rozpoczęła się kilka dni temu. W tej części procesu zaangażowanych zostanie kilkuset wolontariuszy.
Plan polega na wyprodukowaniu dawek szczepionki, nawet zanim stanie się jasne, czy będzie ona działać, dzięki czemu w listopadzie lub grudniu będzie dostępnych 100 milionów dawek. Jeśli okaże się skuteczna, będzie można ją od razu zacząć masowo stosować. Do listopada lub grudnia naukowcy powinni mieć wystarczającą ilość danych, aby być w stanie stwierdzić, czy szczepionka działa.
Badanie nad szczepionkami University of Oxford i AstraZeneca prowadzone w Wielkiej Brytanii będzie przebiegać według podobnego harmonogramu. Kilka innych badań nad szczepionkami powinno się rozpocząć w najbliższych miesiącach.
"Jestem ostrożnie optymistyczny, że biorąc pod uwagę kilku kandydatów, których posiadamy na różnych platformach, otrzymamy szczepionkę, która pozwoli na jej wdrożenie" - powiedział Fauci, dodając, że oczywiście nigdy nie ma na to gwarancji.
Nawet przy 10 rodzajach szczepionek znajdujących się obecnie w fazie badań klinicznych i ponad 120 w fazie rozwoju, wielu ekspertów pozostaje sceptycznych, czy szczepionka będzie dostępna na początku przyszłego roku. Kluczowe fazy prób mogą być opóźnione, a ostatecznie testowane szczepionki mogą okazać się nieskuteczne w ochronie przed wirusem. Może się okazać, że trzeba będzie wyrzucić miliony dawek szczepionki wyprodukowanych wcześniej.
Fauci zauważył również, że martwi go trwałość odpowiedzi immunologicznej. Ludzie rozwijają przeciwciała do walki z przeziębieniem wywołanym przez inne szczepy koronawirusa, ale ta ochrona trwa zwykle około roku. Może to oznaczać, że konieczne będzie przyjmowanie nowej szczepionki co roku, tak samo jak w przypadku grypy.
JM