Polski rząd co dwa tygodnie aktualizuje listę krajów, z których nie można bezpośrednio dolecieć nad Wisłę samolotem pasażerskim. Z aktualnego, obowiązującego od dzisiaj zakazu zniknęły 34 państwa, ale loty cywilne nadal nie mogą być wykonywane z 10 krajów na świecie, w tym m.in. z USA. Są jednak pewne wyjątki. Nowa lista zabrania lądowania na terytorium Polski samolotom lecącym z:
- Bośni i Hercegowiny;
- Czarnogóry;
- Gruzji;
- Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego;
- Republiki Argentyńskiej;
- Republiki Armenii;
- Republiki Kostaryki;
- Republiki Libańskiej;
- Republiki Macedonii Północnej;
- Stanów Zjednoczonych Ameryki, z wyjątkiem lotnisk położonych na terytorium stanów Illinois i Nowy Jork.
"Wyłączenie z objętych zakazem Stanów Zjednoczonych Ameryki stanów Illinois i Nowy Jork wynika ze stabilnego poziomu zakażeń w tych stanach, zgodnie z danymi publikowanymi przez Centers for Disease Control and Prevention oraz z dość niskiego poziomu zagrożenia dokonania transmisji COVID-19 w ramach realizowania transportu lotniczego" – brzmi uzasadnienie Rady Ministrów.
Zakaz nie obejmuje wszystkich połączeń. Nie podlegają mu samoloty wykonujące loty międzynarodowe na zlecenie albo za zgodą Prezesa Rady Ministrów, a także te, realizowane na potrzeby Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz wojsk państw obcych. Zakaz nie obejmuje także samolotów wykonujących loty czarterowe, o ile zostały wyczarterowane przed dniem wejścia w życie dokumentu. Jest jeszcze jedno odstępstwo – zakaz nie dotyczy tych państw, które zagwarantują, że na pokład samolotów będą wpuszczani wyłącznie pasażerowie z potwierdzonym, negatywnym wynikiem testu na obecność COVID-19. Nowy zakaz obowiązuje od środy (11.11) do 24 listopada.
fk