W lutym spadła sprzedaż marihuany
Illinois jest dziesiątym stanem w USA, który zezwolił rekreacyjną sprzedaż marihuany. O ile w styczniu po "trawkę" ustawiały się długie kolejki, tak w lutym zapotrzebowanie nią nieznacznie spadło.
W ubiegłym miesiącu przychody ze sprzedaży tzw. rekreacyjnej marihuany wyniosły 34 miliony dolarów USA - wynika z danych przedstawionych przez stanowy Departament Finansów. Wcześniej było lepiej. W styczniu Illinois ze sprzedanej marihuany zainkasowało rekordową kwotę 39 milionów dolarów USA – nie uwzględniając należnych podatków. Narkotyki kupowali głównie lokalni mieszkańcy, sprzedaż osobom zameldowanym w innych stanach stanowiła tylko jedną trzecią całej sumy.
„Liczby te pokazują, że popyt jest nadal wysoki w całym stanie, ponieważ najbardziej rozbudowany program dotyczący dostępu do konopi indyjskich w USA rozwija się właśnie w Illinois” - powiedziała Toi Hutchinson, doradca gubernatora J.B. Pritzkera.
Dodała także, że środki pozyskane dzięki opodatkowaniu rekreacyjnej marihuany mają zostać przeznaczone na walkę z nielegalnym obrotem i pomoc osobom uzależnionym. Pieniądze zostaną także zainwestowane w programy pomocowe dla społeczności najbardziej dotkniętych walką z przemysłem narkotykowym. Od 1 stycznia tego roku mieszkańcy stanu Illinois mający powyżej 21 lat mogą legalnie kupić do 30 gramów suszu, 5 gramów ekstraktu marihuany albo 500 gramów produktu jadalnego zawierającego THC. Sprzedaż może odbywać się tylko w licencjonowanych punktach na terenie całego stanu.
FK
