12-letni chłopiec z Chicago zmarł z powodu powikłań związanych z COVID-19 - poinformowało w czwartek biuro koronera powiatu Cook.
Chłopiec został zidentyfikowany jako Ernesto Guzman. Z informacji medycznych wynika, że cierpiał na astmę, obturacyjny bezdech senny i chorobę Charcota Mariego Tootha, co zostało zuznane za czynniki, które przyczyniły się do jego śmierci.
12-latek zmarł w czwartek i jest najmłodszą znaną ofiarą, której zgon związany był z koronawirusem w powiecie Cook.
JM