Gubernator Illinois J.B. Pritzker wyraził zaniepokojenie kwestią ewentualnej konieczności przedłużenia nakazu pozostania w domach poza początkowo wyznaczoną datą 7 kwietnia.
Pritzker powiedział, że rozważy taką możliwość, jeśli nastąpi znaczny wzrost liczby hospitalizacji spowodowanych pandemią COVID-19.
W codziennej odprawie na temat bieżącej sytuacji, gubernator powiedział, że oprze każdą decyzję o przedłużeniu nakazu na aktualnych danych.
"Obawiam się, że być może będziemy musieli przedłużyć ten termin" - powiedział. "Musimy zacząć widzieć ruch liczb we właściwym kierunku lub przynajmniej kształt krzywej, która wygląda, jakbyśmy zmierzali we dobrą stronę".
Pritzker nie podał konkretnych liczb, aby zilustrować, z czym to jest związane.
"Nie otrzymaliśmy jeszcze wystarczającej ilości danych, aby naprawdę móc wiedzieć, kiedy możemy znieść ograniczenia, ale codziennie monitorujemy sytuację i codziennie dokonujemy przeglądu aktualnych danych".
Infografika wykorzystana podczas wtorkowego briefingu z Departamentu Zdrowia Publicznego w Illinois, pokazała, że z 26,025 łóżek szpitalnych dostępnych w Illinois, 12,588 - czyli 51.6 procent było zajętych. Urzędnicy służby zdrowia szacują, że do 30 marca zapotrzebowanie na łóżka wzrośnie o 2,511, a do 6 kwietnia będzie to liczba 28,222, przekraczając możliwości stanu.
"Zasługujecie na uczciwość i przejrzystość co do powagi naszej sytuacji i przyczyny podejmowania agresywnych działań, takich jak nakaz pozostania w domach" - powiedział Pritzker.
W kwestii miejsc na oddziałach intensywnej terapii, IDPH podało, że dostępnych jest 2,594, z czego 1006, czyli 57.4 % jest obecnie zajętych. Szacuje się, że do 30 marca potrzeby wzrosną o 837, a do 6 kwietnia osiągną 9,407, przewyższając możliwości stanu.
Według departamentu, z 2,229 respiratorów dostępnych jest obecnie 1,595. Urzędnicy przewidują, że do 30 marca zapotrzebowanie wzrośnie o 419, a do 6 kwietnia wyniesie 4,704, czyli dwa razy więcej, niż możliwości stanu.
Gubernator dodał, że liczby te odzwierciedlają najgorszy możliwy scenariusz, do którego mogłoby dojść, gdyby nie wydał nakazu pozostania w domach.
Dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Illinois, doktor Ngozi Ezike, również nie była w stanie przybliżyć harmonogramu zmiany tego zarządzenia.
"Mamy modele, których używany, przewidując przynajmniej w zakresie najbliższej przyszłości, jakiego wzrostu przypadków możemy się spodziewać" - powiedziała.
Szpitale w całym kraju odraczają zaplanowane operacje w celu zmniejszenia obciążenia personelu medycznego w oczekiwaniu na wzrost liczby nowych przypadków COVID-19.
JM