W związku z pandemią koronawirusa wiosną rząd federalny zdecydował o przełożeniu terminu składania rozliczeń podatkowych z 15 kwietnia na 15 lipca w momencie, gdy w wielu stanach obowiązywał nakaz pozostania w domach.
Nowy termin upływa już w środę, 15 lipca. Podatnicy muszą złożyć swoje rozliczenia lub wnioski o przedłużenie terminu, w przeciwnym razie poniosą kary finansowe.
Osoby, które potrzebują więcej czasu na złożenie swoich rozliczeń, mogą złożyć wnioski o przedłużenie na stronie IRS. To zapewni im przedłużenie do 15 października, jednak nie zapewnia dodatkowego czasu na zapłacenie podatków. Dlatego podatnicy, którzy planują późniejsze złożenie rozliczeń, powinny oszacować sumy, jakie są winne i dokonać tej płatności do 15 lipca.
Urząd podatkowy jest gotowy ustalić plany płatności lub poszukać innych rozwiązań w przypadku osób, które nie są w stanie zapłacić podatków. Wiele opcji dostępnych jest w trybie online. Kary za niezłożenie rozliczenia mogą być znacznie bardziej dotkliwe niż za niedokonanie opłaty.
IRS w dalszym ciągu dokonuje zwrotów podatkowych, zwykle w okresie 21 dni od złożenia rozliczenia.
Osoby, którym należy się zwrot pieniędzy, otrzymają także odsetki liczone od 15 kwietnia, jeśli w odpowiednim czasie złożą swoje rozliczenia podatkowe. Stopa procentowa wynosi 5% rocznie do 30 czerwca. Od 1 lipca spada do 3%. Wszelkie zwroty wydane po 1 lipca będą naliczane według mieszanej stawki.
Rozliczenie przez internet
IRS zachęca do składania wniosków podatkowych przez internet, co ma zapewnić zachowanie dystansu społecznego i przyspieszenie przetwarzania zwrotów lub płatności. Agencja wciąż pracuje nad zaległościami pocztowymi, które nagromadziły się w czasie zamknięcia w odpowiedzi na pandemię. Księgowi zajmujący się rozliczeniami zapewniają, że dysponują różnymi środkami, aby pomóc ludziom w przygotowaniu ich zeznań podatkowych bez konieczności spotykania się osobiście.
JM
