1 kwietnia zazwyczaj oznacza początek sezonu sprzątania ulic w Chicago, ale rok 2020 przynosi zmiany również w tej kwestii.
Zgodnie z nakazem gubernatora o pozostaniu w domach, znaczna liczba mieszkańców nie wychodzi do pracy, w związku z czym ich samochody również pozostają na miejscu, co sprawia, że zamiatanie ulic jest prawie niemożliwe do wykonania na wielu ulicach mieszkalnych.
Aby uwzględnić te niecodzienne okoliczności, Departament Ulic i Oczyszczania miasta ogłosił improwizoryczny plan na kwiecień: zamiatarki nadal będą sprzątać główne arterie, a małe uliczki tylko wtedy, jeśli będzie to możliwe. Nie będzie regularnego harmonogramu prac, nie będzie umieszczania znaków "zakaz parkowania" związanych ze sprzątaniem ulic i wystawiania mandatów. Wszystkie rejony miasta będą obsługiwane w miarę możliwości departamentu.
Z powodu braku rutynowego sprzątania ulic, mieszkańcy powinni zwracać uwagę na zatkane odpływy kanalizacyjne.
Inne usługi dotknięte epidemią koronawirusa, obejmują przycinanie i usuwanie drzew, co zostało zawieszone na czas pozostania w domach mieszkańców miasta.
JM