----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

11 lipca 2019

Udostępnij znajomym:

Wierni kościoła św. Wojciecha (St. Adalbert) w dzielnicy Pilsen, wybudowanego ze składek imigrantów z Polski, nie chcą pogodzić się z decyzją o zamknięciu zabytkowej świątyni.

W dekrecie z 23 czerwca kardynał Blase Cupich ogłosił decyzję o zdegradowaniu historycznego kościoła z dniem 15 lipca, co oznacza, że nie będzie już miejscem wyznania. Wskazywał na spadek wiernych w parafii św. Wojciecha, a także konieczność zainwestowania co najmniej 3 milionów dolarów w konieczne remonty. Kościół stracił proboszcza w 2012 roku i został połączony z parafiami św. Pawła i św. Anny w Pilsen.

Przeciwko decyzji archidiecezji o zlikwidowaniu parafii założonej w 1874 roku i sprzedaży budynku kościoła protestowali wierni, w większości Polacy, skupieni w St. Adalbert Preservation Society. Jednak, jak powiedział radny Byron Sigcho-Lopez (25. okręgu), bezskutecznie.

„Słyszę od społeczności polskich i latynoskich, że archidiecezja trzyma ich w niepewności. Ta cisza jest niepokojąca” - powiedział Sigcho-Lopez.

Dodał, że dla parafian kościół jest czymś więcej niż tylko budynkiem: jest miejscem historii, miejscem chrztów, małżeństw, pogrzebów. Do tego samego kościoła chodzili ich rodzice i dziadkowie.

W kościele św. Wojciecha odprawiane były msze w językach angielskim i hiszpańskim, a także raz w miesiącu po polsku.

„To kościoły zbudowane przez grupę Polaków, którzy wyemigrowali z kraju, który nawet nie istniał. Dlaczego niszczycie nasze dziedzictwo?” - powiedziała długoletnia parafianka, Anina Jakubowski, cytowana przez dziennik “Chicago Tribune”. Jej matka walczyła przeciwko próbie zamknięcia kościoła w 1974 roku.

Parafianie skupieni w kościele św. Wojciecha korzystając z prawa kanonicznego złożyli apelację od dekretu arcybiskupa Cupicha i czekają na kolejną odpowiedź - powiedziała Blanca Torres, członek St. Adalbert Preservation Society

„Słyszałam od ludzi, że jeśli zamkną kościół św. Wojciecha, nadal będą wierzyć w Boga, ale nie będą częścią Kościoła katolickiego” - powiedziała Julie Sawicki, prezes Towarzystwa św. Wojciecha (Society of St. Adalbert), innej grupy walczącej o uratowanie świątyni.

Kościół St. Adalbert został oddany do użytku w 1914 roku. Zaprojektował go architekt Henry J. Schlacks na wzór Bazyliki św. Pawła w Rzymie. Parafia istnieje tam jeszcze dłużej, bowiem od 1874 roku.

Jest to trzeci najstarszy kościół w Chicago i pierwszy na południu miasta. Świątynia jest w złym stanie. Bez aprobaty archidiecezji kościół św. Wojciech nie mógł zostać uznany za zabytek. 

„Istnieją inne opcje, które archidiecezja powinna rozważyć zamiast konsolidacji i zamknięcia” - powiedział Ward Miller, dyrektor Chicago Preservation.

Parafianie wezwali również do przekształcenia przestrzeni w centrum społeczności.

Nawet jeśli kościół zostanie zamknięty 15 lipca, Blanca Torres powiedziała, że parafianie będą nadal walczyć o swoją świątynię.

„W każdą niedzielę będziemy pod kościołem odmawiać różaniec. To wciąż nasz kościół. Na drzwiach może mieć kłódki, ale wciąż tam będzie”.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor