Z nowego badania przeprowadzonego przez Northwestern Medicine wynika, że milionom pacjentów Medicaid przepisuje się antybiotyki bez wyraźnego powodu – dotyczy to nawet 45% wszystkich recept.
Liczby sugerują, że wysiłki mające na celu zapobieganie rozwojowi bakterii odpornych na antybiotyki mogą zostać osłabione poprzez niewłaściwe praktyki przepisywania leków – co może mieć w efekcie katastrofalne skutki dla zdrowia publicznego.
Badanie, opublikowane na początku tego miesiąca, wykazało, że 45% wszystkich recept na antybiotyki Medicaid zostało wydanych bez wyraźnego uzasadnienia; 17% procent pacjentów otrzymało antybiotyki pomimo braku dokumentacji diagnozy związanej z infekcją, a 28% recept zostało wypisanych bez dowodów wizyty u lekarza.
„Najbardziej niepokojący jest stopień, w jakim się to dzieje. Stanowi to prawie jedną trzecią wszystkich recept na antybiotyki” – powiedział jeden z autorów badania, doktor Jeffrey Linder, szef departamentu medycyny ogólnej i geriatrii na Northwestern University Feinberg School of Medicine. „Większość z nich prawdopodobnie dotyczy objawów ze strony układu oddechowego, a większość z tych objawów jest prawdopodobnie spowodowana przez wirusy – ale nie ma nawet dokumentacji dotyczącej tych recept na antybiotyki”.
W nowym badaniu oceniono 298 milionów recept przepisanych 53 milionom pacjentów Medicaid w latach 2004-2013.
Według badania, antybiotyki są przepisywane w Stanach Zjednoczonych „dwukrotnie częściej niż w wielu innych krajach”. I każdego roku ponad dwa miliony mieszkańców USA choruje, a około 23,000 umiera z powodu infekcji wywołanych przez bakterie odporne na antybiotyki.
Linder zauważył, że 800 recept na antybiotyki zostało wypisanych 1,000 mieszkańców Stanów Zjednoczonych – w porównaniu do 600 w Wielkiej Brytanii i tylko 325 na 1,000 w Szwecji.
„Szwedzi, mimo że wskaźnik wypisywania recept na antybiotyki wynosi zaledwie jedną trzecią tego, co w USA, nie zapadają na choroby zakaźne” – twierdzi Linder. „Więc nasz wskaźnik 800 jest prawie na pewno zdecydowanie za wysoki”.
„Masowe stosowanie antybiotyków zwiększa rozpowszechnienie bakterii odpornych na antybiotyki i czyni antybiotyki nieskutecznymi” – powiedział Linder. „Chodzi o to, że prawie połowa antybiotyków jest przepisywana bez wizyty lub bez wyraźnego uzasadnienia”.
Światowa Organizacja Zdrowie twierdzi, że rosnąca odporność na antybiotyki jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia na świecie, bezpieczeństwa żywności i rozwoju.
Antybiotyki są stosowane w leczeniu infekcji bakteryjnych i zapobiegania infekcjom, które mogą powstać w wyniku wielu powszechnych operacji. Ale wypisywanie zbyt wielu recept, a także stosowanie antybiotyków w produkcji zwierzęcej, doprowadziło do wzrostu ilości bakterii odpornych na antybiotyki.
Jednym z kluczowych problemów jest to, że pacjenci często oczekują lub żądają antybiotyków od swoich lekarzy, twierdzi Linder.
„Bez zdecydowanych działań zmierzamy do epoki sprzeda antybiotyków, w której pospolite infekcje i drobne urazy mogą znowu zacząć zabijać” – wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2018 roku.
„Chociaż opracowywane są nowe antybiotyki, nie oczekuje się, aby którykolwiek z nich okazał się skuteczny przeciwko najbardziej niebezpiecznym formom bakterii odpornych na antybiotyki” – twierdzi WHO w raporcie. „Odporność na antybiotyki zagraża osiągnięciom współczesnej medycyny”.
Linder zgodził się z tym i stwierdził, że społeczeństwo powinno być „bardzo zaniepokojone tą sytuacją”, ponieważ opracowywanie nowych antybiotyków nie nadąża za ewolucją tak zwanych superbakterii.
„Cała współczesna medycyna opiera się na naszym stosowaniu antybiotyków” – powiedział Linder. „Jeśli nie masz antybiotyków, nie możesz wykonać operacji. Nie można przeszczepiać narządów. Nie można przeprowadzać chemioterapii. Potrzebujemy antybiotyków, aby te metody działały. A jeśli stracimy antybiotyki, te cuda współczesnej medycyny stają się bezużyteczne”.
JM