Jeśli jesteś na tyle chory na Covid, by zostać przyjętym na szpitalny oddział intensywnej terapii, twoje szanse na przeżycie są dziś znacznie większe niż kilka miesięcy temu - donoszą naukowcy w czasopiśmie Anesthesia.
Brytyjskie badanie przeanalizowało wszystkie opublikowane dane z całego świata na temat zgonów na Covid-19 wśród dorosłych i wykazało, że śmiertelność wśród pacjentów na szpitalnych oddziałach ICU spadła z 60 procent pod koniec marca, do 40 procent w maju. To oznacza spadek o 33 procent. Wskaźnik zgonów w tych miejscach był mniej więcej stały na wszystkich kontynentach.
„W miarę jak dowiadujemy się więcej o tym wirusie i jego wpływie na krytycznie chorych, stajemy się lepsi w leczeniu go i jego powikłań” - powiedział ABC News dr Eric Cioe Pena, dyrektor ds. zdrowia w Northwell Health. „Globalna suma wiedzy wniesionej do rozwiązania tego problemu pomogła zmniejszyć śmiertelność”.
Lekarze mają teraz nieco skuteczniejsze narzędzia, w tym sprawdzone sterydy i leki przeciwwirusowe, oraz nieco lepiej rozumieją nowego koronawirusa i jego wpływ na ludzki organizm.
“Ponadto, posiadamy większą wiedzę na temat posługiwania się respiratorem w przypadku takich pacjentów” - dodaje dr Amesh Adalja z Johns Hopkins University Center for Health Security.
Chociaż wskaźnik zgonów w ICU spadł wszędzie, to różne kraje zastosowały inne strategie w celu zwolnienia rozprzestrzeniania się COVID-19, a ogólna liczba zgonów wciąż rośnie w krajach, w których nie udało się opanować tej choroby.
Wirus jest „jak gigantyczny pożar lasu, który szuka ludzkich istnień do spalenia” - powiedział portalowi Politico Michael Osterholm, badacz chorób zakaźnych z Uniwersytetu Minnesota.
Jeśli korzyści wynikające z leczenia nie zostaną „połączone z dobrymi metodami ochrony zdrowia publicznego, zniwelujemy wszelkie postępy osiągnięte w ciągu ostatnich kilku miesięcy, po prostu przytłaczając oddziały intensywnej terapii, które właśnie stały się lepsze w leczeniu COVID-19” – dodaje dr Pena z Northwell Health w wywiadzie dla NBC.