Już wyjaśniamy ten dość enigmatyczny tytuł. Otóż używane w czasie pandemii maseczki i ściereczki do odkażania zamiast do koszy na śmieci, masowo wyrzucane są do toalet. W niektórych miastach spowodowało to tak wielkie problem, że potrzebny był apel burmistrza do mieszkańców.
“Uważajcie, co wrzucacie do toalet” – zaczął jedną z konferencji prasowych Jim Kenney, burmistrz Filadelfii.
Jego prośba wywołana była poważnymi problemami w 19-tu przepompowniach ścieków i wód deszczowych w Filadelfii. Wszystkie problemy spowodowały tysiące maseczek i ściereczek zatykających kanalizację.
W innych miastach – większych i mniejszych – występują podobne problemy, o czym donoszą lokalne władze. Nawet Agencja Ochrony Środowiska wydała specjalne instrukcje i ostrzeżenia w tej sprawie.
Operatorzy oczyszczalni ścieków zgłaszają gwałtowny wzrost liczby zatkanych rur i uszkodzeń sprzętu.
Chociaż zatykanie kanalizacji nie jest niczym nowym, to większość z kilkunastu miast, z którymi skontaktowało się Associated Press przyznało, iż ostatnio naprawy sprzętu i czyszczenie kanalizacji jest znacznie droższe i przysparza wielu problemów.
„Kiedy wszyscy biegali po sklepach w poszukiwaniu papieru toaletowego, którego nie było, zaczęto używać wszystkiego, co nadawało się do podobnego celu” - mówi Pamela Mooring, rzeczniczka DC Water, systemu kanalizacji i ścieków w stolicy USA.
W Houston wylewy z kanalizacji podskoczyły o 33% w okresie od lutego do marca, tylko z powodu chusteczek, papierowych ręczników i szmat wrzucanych do ścieków. W Murfreesboro w stanie Tennessee ekipy sprzątają przepompownie ścieków kilka razy w tygodniu, choć wcześniej potrzebne to było zaledwie raz na miesiąc.
Zamiast latać usuwają chusteczki
W bazie sił powietrznych Beale w Północnej Kalifornii ekipa, która zwykle zajmuje się utrzymaniem lotniska i niszczeniem starej broni, sporo czasu poświęcała ostatnio na wydobywanie ściereczek i chusteczek z lokalnych rur kanalizacyjnych.
„Nasi żołnierze pracują po 16 godzin, aby odblokować systemy rur, co opóźnia misje i obciąża resztę zespołu” – pisze sierżant Robbins w internetowym artykule na temat życia bazy.
Darren Olson, wiceprezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Inżynierów Budowniczych przestrzega że spłukując w toalecie niewłaściwe rzeczy niszczymy infrastrukturę, która i tak do najnowszych nie należy.
Jedna lateksowa rękawiczka może być przyczyną zatkania i problemów dla całej dzielnicy – przypomina.
Setki obszarów, podobnie jak część Filadelfii, ma połączone systemy kanalizacyjne i deszczowe, co oznacza, że porzucone na ulicach i parkingach sklepowych rękawiczki i maseczki mogą dotrzeć do oczyszczalni ścieków, zablokować przepływ, spowodować poważne szkody. Wiele dostanie się do zbiorników wodnych – rzek, jezior, oceanu, powiększając tylko ich zanieczyszczenie.
Tony ściereczek
Prawie wszystkie miasta wydają o wiele więcej na usuwanie zatorów kanalizacyjnych. W jednym z powiatów Maryland w okresie od stycznia do marca “odłowiono” z kanalizacji aż 37 tysięcy funtów ściereczek do odkażania.
W Macomb w stanie Michigan wydano 50 tysięcy dolarów na usunięcie “czopa” z rury kanalizacyjnej, który miał 100 stóp długości i 11 szerokości. W większości składał się ze ściereczek, maseczek i rękawiczek.
Urzędnicy przypominają, że rozwiązanie problemu jest proste: nie spłukuj w toalecie niczego poza fekaliami i papierem toaletowym.
RJ