Konkurs robienia baniek mydlanych, zabawy z klownem, przejażdżki kucykami i kolejką parkową, występ młodych adeptów karate ze szkoły Leszka Samitowskiego, to tylko niektóre z atrakcji czekających na dzieci i ich rodziców, którzy wybrali się na piknik zorganizowany już po raz szósty przez Zrzeszenie Polskich Przedszkoli w parku Schiller Woods na platformie dziesiątej.
„To jest nasze szóste piknikowanie w ciągu naszej dziesięcioletniej działalności. Cieszymy się bardzo z licznego uczestnictwa dzieci, bo głównie o to nam chodziło. Mamy dla nich całe mnóstwo atrakcji i wspaniałą kuchnię obsługiwaną przez załogę popularnych delikatesów „Montrose Deli”. Są różnego rodzaju stoiska i kiermasze, na których rodzice mogą zaopatrzyć się w różnego rodzaju produkty. Młodzi widzowie z zapartym tchem oglądali popisy karate w wykonaniu młodych adeptów tego sportu. Cały czas dzieci cierpliwie czekają na przejażdżki kucykami i parkową kolejką nie wspominając już o zabawie w dmuchanych namiotach” – powiedziała prezes zrzeszenia Katarzyna Łapsa.
Do zrzeszenia należy piętnaście polonijnych placówek. Jest to organizacja mająca na celu wzajemne wspomaganie się jednostek przedszkolnych, które do niego należą. Organizowane są szkolenia zawodowe o różnej tematyce. „Prowadzenie przedszkoli nie jest wcale łatwą sprawą. Istnieje wiele wymogów i barier biurokratycznych, których pokonywanie w pojedynkę wcale nie jest takie proste, a my staramy się pomagać w pokonywaniu tych trudności” – powiedziała Halina Lutz ze zrzeszenia.
Z uznaniem o przedszkolnych imprezach mówili uczestnicy pikniku. „Moich pięcioro dzieci korzystało lub korzysta z opieki przedszkolnej, gdzie nie tylko spędzają bezpiecznie czas, ale uczą się języka polskiego, poznają liczne piosenki, wiersze i uczestniczą w zabawach. Taka impreza jak dzisiaj, to dodatkowa frajda” – powiedział Stanisław Kiwak.
Uśmiechnięte buzie najmłodszych uczestników pikniku najlepiej świadczyły o potrzebie tego rodzaju spotkań, które z pewnością będą organizowane przez zrzeszenie w następnych latach.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak