Przymusowa kwarantanna powoduje, że wiele osób przeprowadza gruntowe porządki domach i garażach, przygotowując rzeczy, które chciełoby móc przekazać innym.
Lokalne centra przyjmowania darowizn Armii Zbawienia (Salvation Army) zostały ponownie otwarte w piątek, ponieważ mieszkańcy wciąż przywozili tam swoje rzeczy, pomimo przymusowego zamknięcia tych miejsc z uwagi na ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. John Aren, administrator Salvation Army wskazał na badania, z których wynika, że wirus może utrzymywać się na przedmiotach ze stali nierdzewnej, plastiku i tektury.
"Jednak myśl, że ludzie zostawiają swoje darowizny przed naszymi zamkniętymi drzwiami, a inne grupy mogą te rzeczy przeszukać i zabrać, może w rzeczywistości doprowadzić do rozprzestrzeniania się wirusa" - powiedział. "Jest to również pogwałcenie większości zasad miejskich i zdecydowanie zachęcamy darczyńców do pozostania w swoich domach, zgodnie z zaleceniami urzędników stanowych i do przechowania tych rzeczy w bezpiecznym miejscu aż do odwołania".
Aren poinformował, że centra darowizn w Oak Lawn, Franklin Park i Bridgeview miały najwięcej kartonów, worków i mebli porozrzucanych przed miejscem, gdzie przyjmowane są darowizny. Menadżerowie tych miejsc zajęli się tymi rzeczami, bezpiecznie przenieśli je magazynów, gdzie będzie można je posortować przed rozesłaniem do sklepów Armii Zbawienia, gdy te zostaną ponownie otwarte. Aren dodał, że jego zespół monitoruje poziomy darowizn, aby określić, jak długo centra w rejonie Chicago pozostaną otwarte. "Nie chcemy tu być, ale musimy być dobrymi sąsiadami" - powiedział.
Jess Owens, rzeczniczka sieci Goodwill, powiedziała, że lokalne centra darowizn zostały zamknięte 21 marca i będą podlegały "kompleksowemu" czyszczeniu. Darczyńcy powinni zatrzymać rzeczy, aby móc przekazać je w późniejszym terminie. W niektórych miejscach zdarzały się pozostawiane przedmioty, ale "sytuacja jest monitorowana" - powiedziała.
Will Sterba, menadżer sklepów z rzeczami używanymi Avenues to Independence Thrift Shoppe, powiedział, poprzez emaile oraz media społecznościowe poinformowano o zamknięciu sklepów, ale ludzie i tak przywożą rzeczy do zamkniętej placówki w Edison Park.
"Ciągle otrzymujemy rzeczy. Były przed sklepem po ostatnich opadach śniegu, więc zostały zniszczone i musieliśmy je wszystkie wyrzucić" - powiedział. "Mamy napis z tyłu, w miejscu, gdzie przyjmowane są darowizny, z napisem: 'Prosimy nie zostawiać żadnych darowizn'. Wciąż otrzymujemy trochę rzeczy, ale ich nie wnosimy i nie przetwarzamy. To idzie do śmieci".
Wpływy ze sklepów Salvation Army trafiają na programy rehabilitacyjne, które według Arena działają nadal, pomimo pandemii koronawirusa. Armia Zbawienia przygotowuje i dostarcza posiłki do okolicznych schronisk dla bezdomnych oraz zapewnia jedzenie i picie lokalnym ratownikom podczas epidemii.
Sklepy Goodwill wspierają misję organizacji polegającą na oferowaniu szkoleń, zatrudnienia i usług wsparcia dla osób niepełnosprawnych.
Avenues to Independence polega na przychodach ze sklepu z artykułami używanymi, aby pomóc dorosłym z niepełnosprawnością fizyczną, intelektualną oraz innymi zaburzeniami rozwoju.
JM