Sposobów na radzenie sobie z przymusową, domową kwarantanną jest cała masa. Dla wielu osób ten okres to nie czas na beztroskie życie, ponieważ muszą pracować zdalnie. Epidemia koronawirusa sprawiła, że „home office” stało się czymś normalnym i naturalnym. Odosobnienie, stres, a czasami po prostu zwykła nuda sprawiają, że domowi pracownicy coraz częściej sięgają po alkohol - o ile spożywanie go w biurze nie jest możliwe, tak własne cztery ściany sprzyjają temu nałogowi.
Ankietę w tej sprawie przeprowadziła platforma alcohol.org. W badaniu udział wzięło 3,000 Amerykanów, którzy zaznaczając lokalizację musieli przyznać się, czy zdarza im się sięgać po kieliszek alkoholu w trakcie pracy z domu. Okazuje się, że tak. 23% respondentów ze stanu Illinois przyznało się do picia alkoholu w trakcie pracy zdalnej. Dużo? Niekoniecznie. Na Hawajach ta grupa jest niemal 3 razy większa, a zsumowane wyniki pokazują, że prawie jedna trzecia mieszkańców Stanów Zjednoczonych właśnie tak radzi sobie z izolacją i pracą na odległość.
Zdecydowanie nie ma powodów do dumy, niepokojące są także dane, według których 35% badanych stwierdziło, że w warunkach izolacji chętniej sięgają po alkohol niezależnie od wykonywanej pracy. Żeby wypić, trzeba mieć. Respondenci przyznają, że przygotowując się do odosobnienia, oprócz zapasów jedzenie zaopatrzyli się także w mocniejsze trunki. Jakie? Najchętniej sięgamy po piwo, to na ten złocisty napój głos oddała ponad jedna trzecia ankietowanych. 26% z całej grupy opowiedziała się za piciem drinków, jedna piąta to zdecydowanie miłośnicy wina. Wiadomo jeszcze jedno - częściej od kobiet po alkohol w trakcie pandemii sięgają mężczyźni.
Większość ludzi robi sobie z tego powodu żarty, tym bardziej, że ciężko jest udowodnić, czy pracownik rzeczywiście jest pod wpływem alkoholu. Przeważnie widać go tylko na ekranie komputera i to też nie zawsze. Problem zacznie się wtedy, gdy okres izolacji minie, a nałóg pozostanie:
„Jeżeli zbyt często zdarza się, że ty lub ktokolwiek w twoim domu sięga po butelkę jako mechanizm radzenia sobie ze stresem, może to być powodem do niepokoju, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne okoliczności, w których znaleźliśmy się jako naród. Są to bez wątpienia stresujące czasy, ponieważ wielu pracowników zmaga się z koniecznością przystosowania się do domowego rytmu pracy, w którym występują liczne zakłócenia, a alkohol może wydawać się pozornie dobrym rozwiązaniem” – powiedział dr Lawrence Weinstein, lekarz z American Addiction Centers.
FK