Archidiecezja Chicagowska wprowadziła zalecenia dla uczestników mszy świętych i nabożeństw w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. Duchowieństwo wzywa wiernych do zachowania szczególnej ostrożności i przestrzegania zasad higieny. Głównym celem nowych wytycznych jest ograniczenie kontaktu fizycznego pomiędzy uczestnikami liturgii.
Przede wszystkim – bezpieczeństwo! Każdy, kto jest chory lub ma objawy choroby powinien zrezygnować z uczestnictwa we mszy świętej. Dotyczy to zarówno kapłanów, jak i wiernych.
„Nowe zasady prowadzą do nieużywania kielicha podczas komunii świętej i rezygnacji z uścisku dłoni symbolizującej znaku pokoju” - zakomunikowała rzeczniczka Archidiecezji, Susan Thomas, w przesłanym oświadczeniu. W związku z tym sakrament komunii świętej będzie wyglądał inaczej. Hostia nie będzie przekazywana do ust wiernych, a na ich ręce. Zdaniem przedstawicieli kościoła jest to bardziej higieniczne i znacząco eliminuje możliwość przenoszenia wirusa. Podobnie jest z sakramentem pojednania – znakiem pokoju. Kapłani zalecają, aby nie wyrażać go poprzez uściśnięcie dłoni, ponieważ w zupełności wystarczy zwykłe skinięcie głową.
Chicagowska Archidiecezja apeluje także do wiernych, aby nie trzymali się za ręce podczas modlitwy Anioł Pański. Kapłani odprawiający msze święte będą musieli myć ręce przed nią, a także po sakramencie komunii świętej. Każdy, kto obawia się zarażenia koronawirusem nie powinien korzystać z wody święconej umieszczonej w kościelnych kropielnicach. Nowe instrukcje wchodzą w życie już teraz. Są zgodne z wytycznymi Konferencji Amerykańskich Biskupów Katolickich (United States Conference of Catholic Bishops - USCCB).
Chicagowska Archidiecezja nie jest pierwszą, która zdecydowała się na tego typu rozwiązania. Kilka dni temu identyczną decyzję podjął biskup Joe Vásquez z Austin w Teksasie. Przypomnijmy, że podobne zalecenia, z tego samego powodu obowiązują w kościołach katolickich w Polsce.
FK
