Dziewięć dni po tym, jak emerytowana pielęgniarka z południowej części Chicago stała się pierwszą ofiarą COVID-19 w Illinois, inny członek jej rodziny również zmarł z powodu tej śmiertelnej choroby.
63-letnia Wanda Bailey zmarła w środę w szpitalu na południowych przedmieściach - poinformowało biuro koronera powiatu Cook.
Urzędnicy podali, że Bailey zmarła na zapalenie płuc z powodu zarażenia koronawirusem. Kobieta cierpiała również na nadciśnienie i choroby serca, wymienione jako czynniki, które miały wpływ na przebieg jej choroby.
Bailey była jednym z dziewięciorga rodzeństwa w bardzo zżytej ze sobą rodzinie. Dom pogrzebowy w Waukegan potwierdził, iż zajmuje się organizacją pogrzebów obu sióstr.
Pierwszą ofiarą koronawirusa w naszym stanie była 61-letnia Patricia Frieson.
Pozostali członkowie rodziny obu kobiet poddają się kwarantannie, zakładając, że mogli również zostać zarażeni - powiedział w ubiegłym tygodniu jeden z braci.
JM