Policja aresztowała sześć osób w związku ze wzrostem ataków paintballowych w Chicago w ciągu ostatnich 24 godzin.
Chicagowscy funkcjonariusze z 10. dystryktu w ciągu ostatniej doby aresztowali sześć osób i przejęli pięć pistoletów do paintballa oraz worki z kulkami. Policja uważa, że może to mieć związek z co najmniej siedmioma atakami w mieście, do których doszło w ostatnim czasie.
"Niestety, jeden z tych pistoletów wybił komuś oko" - powiedział zastępca komendanta, Ernest Cato.
"Potrzebuję oczu" - mówi ofiara, która straciła wzrok w jednym oku na skutek napadu.
44-letni George Morales stał na przystanku autobusowym przy 24th Street i Pulaski Road w czwartek około godz. 2:30 po południu. "Odwróciłem się i zobaczyłem biały samochód zaparkowany tuż przede mną. Widziałem dwóch facetów w samochodzie" - powiedział dodając, że mężczyźni wyglądali na około trzydziestkę. Jeden wycelował w niego broń, która wyglądała na prawdziwą. "Zacząłem uciekać, ale on zobaczył moją twarz" - powiedział Morales. Wtedy mężczyzna zaczął do niego strzelać i trafił go w lewe oko.
Przybyli na miejsce sanitariusze zobaczyli na twarzy ofiary zieloną farbę i powiedzieli mu, że został postrzelony kulką do paintballa. Lekarze w szpitalu Mount Sinai, do którego trafił Morales, poinformowali go, że "to cud", iż jego prawe oko również nie zostało uszkodzone. Mężczyzna, który zarabia na życie naprawą okien stwierdził, że prawdopodobnie wpłynie to na jego życie. "Potrzebuję oczu".
"To szaleństwo" - powiedział odnosząc się do ataku. "Jestem ślepy na lewe oko".
Policja podała, że we wrześniu i październiku w całym mieście odnotowano ponad 200 strzelanin z wykorzystaniem pistoletów do painballa, ponad pięć razy więcej niż w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku.
"Będziemy traktować te pistolety na kulki tak, jak zwykle pistolety" - powiedział Cato. "Jakby strzelali prawdziwymi kulami".
Policja traktuje te ataki bardzso poważnie po tym, jak ponad 125 osób zostało ostatnio rannych, w tym Morales, oraz inne osoby postrzelone w twarz.
W tej chwili funkcjonariusze pracują nad powiązanień aresztowanych z innymi możliwymi przypadkami.
jm