Urzędnicy z Departamentu Zdrowia zaktualizowali listę stanów, z których przyjazd do Chicago będzie wiązał się z 14 dniową kwarantanną. Na wykazie pojawiła się Alaska, ale zniknęły z niego Georgia i Teksas.
W tym momencie na liście znajdują się 22 stany: Alabama, Alaska, Arkansas, Idaho, Iowa, Kansas, Kentucky, Minnesota, Mississippi, Missouri, Montana, Nebraska, Nevada, Dakota Północna, Oklahoma, Portoryko, Karolina Południowa, Dakota Południowa, Tennessee, Utah, Wisconsin i Wyoming. Po powrocie z wymienionych miejsc obowiązuje nakaz samoizolacji, czyli wspomnianej kwarantanny.
W spisie znajdują się te stany, w których w ciągu doby zdiagnozowano ponad 15 nowych przypadków zakażenia koronawirusem na 100 tys. mieszkańców. W związku z tym urzędnicy z Chicago wydali we wtorek ostrzeżenie władzom i mieszkańcom Indiany. W tym stanie został przekroczony próg alarmowy - Indiana prawdopodobnie znajdzie na chicagowskiej czarnej liście w przyszłym tygodniu, jeżeli tamtejsza sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie poprawie.
Chicago przewidziało kilka wyjątków od nakazu kwarantanny. Samoizolacja nie dotyczy osób, które w Wietrznym Mieście mają np. międzylądowanie, a także tych, dla których podróż do stanu objętego restrykcjami była konieczna ze względów medycznych. Zwolnieni z obowiązku kwarantanny mogą być także wykwalifikowani pracownicy, których natychmiastowa obecność w danym miejscu jest niezbędna – takie oświadczenie musi przygotować pracodawca.
Za złamanie nakazu kwarantanny grozi kara od $100 do $500 dziennie. Maksymalnie z portfela może ubyć nie więcej niż $7,000. W Chicago to obostrzenie weszło w życie 6 lipca i będzie kontynuowane do odwołania. Lista jest aktualizowana przez miejskich urzędników w każdy wtorek.