Będzie ich dokładnie 7000. Chodzi o niedrogie mieszkania przeznaczone dla osób o niskich dochodach, a także tych, którzy szczególnie mocno ucierpieli podczas pandemii koronawrusa. „Chcemy się upewnić, że mają dach nad głową” – mówiła burmistrz Lightfoot. Ten program to owoc współpracy urzędników z ratusza i Community Investment Corporation(CIC). Koszt? 330 milionów dolarów. Na sfinansowanie inwestycji Lori Lightfoot musiała zadłużyć się w 40 bankach – to one zgodziły się na udzielenie miastu pożyczki.
„Ponieważ w dalszym ciągu walczymy z koronawirusem i skutkami epidemii naszym obowiązkiem jest zapewnienie mieszkańcom podstawowych warunków bytowych. Chodzi przede wszystkim o tych z południowej i zachodniej części miasta. Oni muszą mieć miejsce, które będą mogli nazwać domem i znaleźć w nim schronienie. Partnerstwo z CIC i bankami zapewniającymi finansowanie jest właśnie tym, czego potrzebujemy. Potrzebujemy bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej” – przekazała Lightfoot w przesłanym oświadczeniu.
Mieszkania powstaną na południu i zachodzie Wietrznego Miasta. Cały projekt, będący właściwie inwestycją ma się zakończyć w ciągu najbliższych 5 lat. Community Investment Corporation będący wsparciem dla ratusza to organizacja non-profit, która zajmuje się pozyskiwaniem finansowania na zakup budynków wielorodzinnych. Władze instytucji zapewniają, że prace nad zakupem i remontem tanich mieszkań rozpoczną się najszybciej, jak to możliwe.