W Illinois podrożały benzyna i papierosy. Podwyżki, które weszły w życie z dniem 1 lipca, mają pomóc sfinansować wydatki na stanową infrastrukturę. Pieniądze podatników zostaną przeznaczone na remonty dróg, mostów i szkół.
Dwukrotnie wyższy podatek od benzyny
Od poniedziałku za galon paliwa płacimy o 19 centów więcej. Stawka stanowego podatku od sprzedaży galona benzyny w Illinois wzrosła z 19 centów do 38. To pierwsza podwyżka od 1990 roku.
Stanowy podatek od paliw będzie również powiązany z inflacją, co oznacza, że możliwe są kolejne podwyżki w przyszłych latach bez zgody ustawodawców.
Oprócz podwyżki na poziomie stanu, ustawa, która weszła w życie z dniem 1 lipca, umożliwia powiatowi Cook (w tym Chicago) na zwiększenie lokalnego podatku od benzyny o dodatkowe 3 centy. Powiaty Lake i Will będą mogły podnieść stawkę podatku do 8 centów za galon. Natomiast DuPage, Kane i McHenry będą mogą podnieść podatek na ich terenie z 4 centów do 8 centów za galon paliwa.
Szacuje się, że podatek w skali stanu wygeneruje rocznie dodatkowe $1.2 miliarda do budżetu - z tego do stanowej kasy wpłynie $560 mln, a samorządów - $650 mln.
Illinois nie jest jedynym stanem, w którym ceny paliwa poszły w poniedziałek do góry. Kalifornia wprowadzi kolejną podwyżkę podatku o 5.6 centa. W ramach ustawy z 2017 r. dochód z niej, podobnie jak w Illinois, zostanie przeznaczony na drogi i transport publiczny. Po podwyżce kierowcy w Kalifornii płacić będą podatek w wysokości 47.3 centa od galona. W stanie tym ceny paliwa są najwyższe w kraju.
Podwyżka podatku od papierosów i e-papierosów
Podpisany w ub. piątek przez gubernatora J. B. Pritzkera pakiet ustaw dotyczących nakładów na stanową infrastrukturę wprowadza także wyższy podatek od sprzedaży produktów nikotynowych.
Od poniedziałku stawka podatku od sprzedaży paczki papierosów wzrosła o dolara do 2.98 dol. Podwyżka ma przynieść rocznie stanowi wpływy w wysokości $156 milionów rocznie. Kolejne $10 milionów ma pochodzić z podatku w wysokości 15 proc. nakładanego na sprzedaż e-papierosów.
JT
