Noworodek wciąż z pępowiną, został znaleziony na śmietniku w dzielnicy Humboldt Park we wtorek po południu.
Sanitariusze twierdzą, że niemowlę miało najwyżej jedną lub dwie godziny, kiedy dwie kobiety idące w pobliżu 1700 North Keystone, usłyszały jego płacz. Znalazły dziecko w płóciennej torbie na zakupy i zabrały do pobliskiej remizy strażackiej na ulicy Pulaski.
Przedstawiciele straży pożarnej powiedzieli, że noworodek był zimny i nie oddychał, kiedy do nich trafił. Natychmiast zastosowano poduszki grzewcze i koce, a dziecko zostało zabrane do Norwegian American Hospital w karetce przy eskorcie policji.
Strażacy wykonali resuscytację krążeniowo-oddechową w karetce, a zanim przybyli do szpitala, dziecko zaczęło odzyskiwać kolor i zaczęło w minimalnym stopniu reagować.
„Po prostu pracowaliśmy dalej, wykonywaliśmy CPR, wentylowaliśmy je pod maską, aż nabrało kolorów” – powiedziała jedna z sanitariuszek, Melanie Howe. „Zanim trafił do szpitala, mieliśmy niemal niezauważalne ruchy i reakcje. Ale to wystarczyło, aby wiedzieć, iż ma szanse na przeżycie”.
Stan noworodka został ustabilizowany w szpitalu, a wkrótce dziecko zaczęło płakać i kopać. Niedługo potem zostało przeniesione do szpitala dziecięcego Lurie w celu dalszego leczenia.
Przedstawiciele straży pożarnej oraz sanitariusze wyrazili współczucie dla matki dziecka i zaapelowali do opinii publicznej, aby zawsze wzywać ich nawet najtrudniejszych okolicznościach, zamiast uciekać się do tak drastycznych działań.
„Gdyby zadzwoniła pod numer 911, moglibyśmy zabrać dziecko do jednego szpitala, a ją do innego” – Powiedział Patrick Fitzmaurice, szef sanitariuszy. „Nikogo nie osądzamy. Przynieś je do remizy strażackiej. Zostaw tam dziecko. Daj mu szansę”.
Illinois jest stanem, gdzie obowiązuje prawo Safe Haven, co oznacza, że każda osoba może zostawić dziecko w wieku do 30 dni, które nie odniosło żadnych obrażeń, personelowi szpitala, na posterunku policji lub straży pożarnej bez zadawania żadnych pytań.
Trwa policyjne dochodzenie w tej sprawie.
Jednak rodzina zaginionej 19-letniej mieszkanki Chicago uważa, że noworodek znaleziony w koszu na śmieci w Humboldt Park, może być jej dzieckiem.
Marlen Ochoa-Uriostegui była ostatnio widziana w dniu 23 kwietnia, po opuszczeniu Latino Youth High School w Pilsen. Dziewczyna była w 9 miesiącu ciąży w momencie zaginięcia i miała wyznaczony termin na 5 maja. Jej najbliżsi żądają przeprowadzenia testów DNA, w celu ustalenia, czy kobieta może być matką znalezionego dziecka.
Monitor
