Tej jesieni ponownie spadła liczba zapisów do community college, co częściowo spowodowane jest silną gospodarką i niskim bezrobociem.
W sumie 271,426 uczniów zapisano tej jesieni do 48 publicznych uczelni (community college) w stanie. To spadek o 4.2% od jesieni 2018 roku i 14.1% w stosunku do tego samego okresu pięć lat temu – poinformowała w tym tygodniu Illinois Community College Board.
To niepokojące – uważa Brian Durham, dyrektor wykonawczy Illinois Community College Board – ale niekoniecznie zaskakujące. Wskaźnik bezrobocia w Illinois spadł do rekordowo niskiego poziomu 3.9% we wrześniu. Durham twierdzi, że pomiędzy rynkiem pracy i gospodarką, a zapisywaniem do publicznych szkół wyższych zachodzi odwrotna zależność, szczególnie wśród dorosłych studentów i osób uczestniczących w programach edukacji zawodowej.
„Zazwyczaj jest to odzwierciedleniem faktu, że ludzie mają zatrudnienie, więc nie muszą kontynuować edukacji” – powiedział.
Durham twierdzi, że to trend, który można zaobserwować w całym kraju. I nikomu nie zależy na zlej gospodarcze, więc uczelnie społeczne musza sięgać po wszystkie możliwe sposoby rekrutacji.
„Zawsze są gotowi służyć tym studentom, jeśli coś się wydarzy, a gospodarka ulegnie pogorszeniu” – powiedział.
Spadek zapisów był odczuwalny na uczelniach w całym stanie. Publiczne uczelnie dostosowują się do tej sytuacji, dodając więcej programów o wysokim zainteresowaniu, poszukiwanych przez pracodawców, jak np. cyberbezpieczeństwo.
„Szkoły naprawdę pracują nad tym, aby być na bieżąco z tym, czego ludzie potrzebują” – powiedział Durham.
Monitor