----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

23 października 2019

Udostępnij znajomym:

Co najmniej 20 osób zmarło w wyniku przedawkowania w dwóch hotelach na zachodzie Chicago w ciągu ostatnich pięciu lat. To kolejne oblicze kryzysu opioidowego w naszym mieście.

W J.R. Plaza Hotel mieszczącym się w czteropiętrowym, murowanym budynku przy 4507 W. Washington Blvd. w dzielnicy West Garfield Park, co najmniej 15 osób zmarło z powodu przedawkowania opioidów od listopada 2014 r.

Liczba takich zgonów w jednym miejscu w Chicago jest jedną z najwyższych w ostatnich pięciu lat - wynika z danych koronera powiatu Cook przytaczanych przez “Chicago Tribune”.

Nie jest to typowy hotel, a taki, który oferuje noclegi po bardzo przystępnych cenach w bardzo małych jednoosobowych pokojach. Potocznie nazywane są "cage hotels" (hotele klatkowe), ale w branży istnieje określenie single-room occupancy hotels (SRO).

Około dwóch mil dalej, w innym SRO, należącym do tego samego właściciela, hotelu J.R. Plaza II u zbiegu West Jackson i South Sacramento, co najmniej pięć osób zmarło w tym samym czasie z powodu przedawkowania opioidów.

Właściciel tych hoteli Willie Dunmore powiedział, że w jego SRO nie jest tolerowany handel narkotykami. „Wszędzie są narkomani” - dodaje. „Więc jeśli przedawkują, umierają”.

Policja i pastorzy w okolicy wspomnianych hoteli twierdzą, że ich likwidacja byłaby krokiem w dobrym kierunku w walce z tym problemem. Inni ostrzegają, że zmniejszenie liczby zgonów z powodu przedawkowania opioidów jest znacznie bardziej złożone i wymaga inwestycji w niedrogie mieszkania, edukację i miejsca zatrudnienia dla osób dotkniętych tym problemem.

„W tradycyjnych programach leczenia najpierw trzeba zachować trzeźwość, zanim przechodzi się do nowego etapu” - powiedziała Ann Brekke, dyrektor programu w Thresholds, organizacji non-profit zapewniającej leczenie zdrowia psychicznego i uzależnień. „Ale jak możemy oczekiwać, że ludzie wejdą na ścieżkę powrót do zdrowia, jeśli nawet nie mają gdzie spać w nocy?”.

W ciągu ostatnich czterech lat liczba zgonów związanych z przedawkowaniem opioidów wzrosła o prawie 500 procent w całym Chicago.

Według danych Departamentu Zdrowia Publicznego w 2017 r. w naszym mieście z tego powodu zmarło 796 osób, czyli więcej niż w wyniku strzelanin lub wypadków drogowych w tym samym okresie. Karetki pogotowia w tym roku były wzywane do ponad 7,500 przypadków przedawkowania opioidami; średnio 21 razy dziennie.

W ostatnich latach heroina jest coraz częściej mieszana z śmiercionośnym fentanylem. Wskaźnik zgonów związanych z przedawkowaniem takiej narkotycznej mieszanki wzrósł o 533 procent od 2015 do 2017 r. - wynika z danych miejskich służb zdrowia.

Z 20 zgonów w dwóch hotelach J.R. Hotele Plaza od listopada 2014 r., 75 proc. związanych było z zażywaniem heroiny i fentanylu, a pozostałe związane były z kokainą.

Przedstawiciele organizacji pomocowych twierdzą, że niektórym zgonom można było zapobiec, gdyby Narcan (naloxone), lek stosowany w przypadkach przedawkowania opioidami, był bardziej dostępny i więcej osób zostało przeszkolonych w zakresie korzystania z niego.

„Przedawkowanie opioidami nie musi być śmiertelne” - powiedziała Maya Doe-Simkins, dyrektor ds. komunikacji w Chicago Recovery Alliance, programie pomocy, który co roku rozprowadza około 100,000 dawek Narcanu w całym mieście.

W hotelu (SRO) Plaza Arms na North Central Avenue, dwie mile od J.R.'s Plaza Hotel, pracownicy zostali przeszkoleni w zakresie stosowania Narcanu SRO jest prowadzony przez Single Room Housing Assistance Corp., organizację, która pomaga osobom o niskich dochodach znaleźć mieszkanie w prywatnych SRO.

Jennifer Halman zastanawia się, czy jej 22-letni syn nadal żyłby, gdyby ktoś miał dostęp do Narcanu w J.R. Plaza II. Nathan Halman rano 25 marca 2018 r. został znaleziony martwy w hotelowym pokoju. Koroner orzekł, że jego zgon nastąpił po przedawkowaniu mieszanki narkotyków, w tym heroiny.

Matka przyznała, że cierpiał on na zespół stresu pourazowego wynikający z traumy z dzieciństwa i długo zmagał się z myślami samobójczymi i uzależnieniem od narkotyków.

Mieszkał w ośrodku dla osób z problemami psychicznymi. Nie brał narkotyków, ale w marcu 2018 r. to się zmieniło i został wyrzucony. „Nie wiedziałem, gdzie on jest ani czy jest bezpieczny” - powiedziała Halman.

Z jej ustaleń wynika, że w nocy, kiedy przedawkował, jej syn brał udział w imprezie w SRO.

Dunmore, właściciel hoteli J.R. Plaza, uważa, że jego pracownicy nie muszą mieć dostępu do Narcanu i wiedzą, że mają dzwonić pod 911 w nagłych wypadkach. Jego zdaniem przedawkowanie jest wszędzie problemem. „Dotyczy całego świata” - dodał.

Od listopada 2014 r. do lipca 2019 r. straż pożarna odpowiedziała na co najmniej kilkanaście wezwań do osób, które przedawkowały w hotelach SRO należących do Dunmore’a. Co najmniej sześć miało miejsce w dwóch lokalizacjach przy 4507 W. Washington Blvd. I u zbiegu ulic West Jackson i South Sacramento.

Hotele Dunmore’a są jednymi z niewielu pozostałych w Chicago wynajmujących jednoosobowe pokoje w przystępnej cenie. Nieruchomości zyskały złą reputację w dzielnicach z powodu rozbojów, kradzieży i innych przestępstw. W przypadku obu lokalizacji dochodziło do naruszeń przepisów budowlanych, przepisów przeciwpożarowych i sanitarnych.

W 2007 roku 46-letni mężczyzna zmarł po tym, jak wyskoczył z okna swojego pokoju w hotelu J.R.'s Plaza. W 1999 r. kilku gości zostało ciężko rannych po wyskoczeniu z okien trzeciego i czwartego piętra w trakcie ucieczki przed pożarem w J.R. Plaza Hotel II.

W ubiegłym roku 18-letni Brandon Porter-Young został zasztyletowany przez skazanego przestępcę mieszkającego w hotelu na tym samym piętrze.

Chociaż miasto może pozwać Dunmore'a do sądu w sprawie wykroczeń budowlanych, urzędnicy twierdzą, że nie mogą podjąć żadnych sądowych działań przeciwko niemu w związku z przypadkami śmiertelnego przedawkowania.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor