Lori Lightfoot, która publicznie złożyła gratulacje Joe Bidenowi i Kamali Harris w sobotę, odniosła się do "długiego, ciemnego, narodowego koszmaru", ktory miał miejsce przez ostatnie cztery lata. Następnie podkreśliła różnice między Bidenem i Trumpem.
"W końcu będziemy mieć partnera w Białym Domu, który pomoże nam, a nie zaszkodzi. Kto nas będzie wspierać, a nie próbować oczerniać i demonizować. Myślę, że jest to warte braw" - powiedziała, a tłum zebrany w dzielnicy Chatham, aby świętować zwycięstwo Bidena, wiwatował na jej słowa.
Burmistrz przyznała, że chociaż Biden wygrał wybory, miliony ludzi oddaly swoje głosy na Trumpa, nawet w Chicago. W dalszym ciągu trwa jeszcze liczenie kart do głosowania, nie tylko w stanach, w których do końca toczyła się bitwa, ale także w Chicago, gdzie Chicago Board of Elections ma czas do 17 listopada na podliczenie wszystkich nadesłanych pocztą kart.
jm