Tegoroczny lipiec był najcieplejszym miesiącem na Ziemi od początku pomiarów meteorologicznych w 1880 r. - podała NOAA, federalna agencja zajmująca się prognozowaniem pogody.
W lipcu średnia temperatura była wyższa o 1.71 stopnia Fahrenheit (0.95 st. Celsjusza) od średniej z XX wieku, co czyni go najgorętszym lipcem od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1880 roku. Poprzedni rekord wysokich temperatur należał do lipca sprzed trzech lat.
Cieplejszy od innych był nie tylko tegoroczny lipiec. Na podstawie danych z pomiarów od stycznia do lipca naukowcy twierdzą, że 2019 jest jak dotąd najgorętszym rokiem w części Ameryki Północnej i Południowej, Azji, Australii, Nowej Zelandii, południowej części Afryki, i w zachodnich częściach wszystkich oceanów.
W wielu miejscach padały rekordy temperatur. Upały spowodowały susze, a także skurczenie się powłoki lodowej w Arktyce i na Antarktydzie do rozmiaru do najmniejszego w historii.
NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration), zajmuje się prognozowaniem pogody, a także ostrzeganiem przed burzami i innymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Podlega bezpośrednio pod Departament Handlu.